Serwis Webmasterpro postanowił dokładnie przeanalizować udziały rynkowe programów biurowych w poszczególnych państwach. Okazało się, że diametralnie wzrosła popularność darmowego pakietu OpenOffice.org, który w Polsce ma już około 22% rynku.
Badanie przeprowadzono na użytkownikach z całego świata, z wykorzystaniem analizatora serwisu FlashCounte. Przeszukano zasoby systemowych czcionek i identyfikowano pakiety biurowe po charakterystycznych dla nich fontach. Dla przykładu, aby analizator rozpoznał zainstalowany MS Office, w bazie fontów musiała znajdować się czcionka Calibri, zaś w przypadku pakietu OpenOffice była to OpenSymbol.
Oprócz wspomnianych już pakietów MS Office i OpenOffice.org, w badaniu wzięły udział również te mniej popularne, takie jak Corel WordPerfect, Apple iWorks, SoftMaker Office czy KOffice. Badanie może się jednak okazać mało miarodajne, ponieważ w wielu przypadkach analizator mógł dokonywać zliczeń na korzyść programu Microsoftu, z powodu samodzielnej instalacji dodatkowych fontów przez użytkowników, lub też chwilowego korzystania z wersji testowych pakietu Office.
Mimo wszystko wyniki badań mogą być zaskakujące dla Microsoftu, gdyż okazało się, że popularność pakietu Office w ostatnich latach diametralnie spadła, na rzecz darmowego pakietu OpenOffice. Co ciekawe z badania wynika, że to właśnie Polska jest liderem w zastosowaniu OpenOffice, który cieszy się u nas 22% udziałem w rynku. MS Office co prawda zachowuje swoją dominującą pozycję, z 68% udziałem w rynku, lecz jego przewaga powoli maleje.
Oprócz Polaków po pakiet OpenOffice najchętniej sięgają mieszkańcy Czech i Niemiec, natomiast najrzadziej jest on stosowany w Chinach.
Komentarze
18Co prawda OO jest mniej "rozwinięty" niż dzieło Microsoftu, ale dla przeciętnego użytkownika, który potrzebuje edytora tekstu, arkusza kalkulacyjnego i programu do tworzenia prezentacji w zupełności wystarcza.
Zauważyłem też, że sporo osób przerzuciło się na OO po wprowadzeniu nowego menu w Office2007. Po prostu dla nich łatwiejszym jest przejście na OO niż nowego Offica.
Bo jesli to wyglada tak:
if (Calibri) MSOffice++;
else if (OpenSymbol) OO++;
to kazdy wie o co biega :)
A teraz na serio. Coraz więcej instytucji przechodzi na OO i wcale nie chodzi o koszty tylko o "drobny" fakt niezgodności Worda z Wordem (podobnie z Excellem). Po prostu wersje starsze są niezgodne z nowymi i jak ktoś robi zaawansowane dokumenty to wszystko może się sypnąć.
arkusz kalk. to obojetnie ;D
Ciekawe tylko kto będzie uczył biednych biurowych ludków tego systemu :D