Pierwszego czerwca rozpoczęły się letnie rozgrywki League of Legends Championship Series 2017 Summer split.
W meczu otwierającym sezon triumf odniosło H2k-Gaming. Kolejne starcie to miażdżące zwycięstwo Fnatic nad „króliczkami”.
Mecz inauguracyjny, to pojedynek H2k-Gaming ze Splyce. Pierwsza faza draftu i już pierwsze niespodzianki. Wunder wybrał postać Jarvana, spotykanego często w LPL. Pomimo ostrego ataku ze strony H2k, dobry bilans drużyny i duży potencjał postaci pomógł odeprzeć inwazję przeciwnika. Gra Polaka była co najmniej brawurowa, w pierwszej grze wychodził przed szereg i eksplorował mapę bez odpowiedniej wizji. Również gra w duecie Koreańczyków została odparta przez przeciwników ze Splyce. W ten sposób ekipa Sencuxa zdobyła pierwszego Smoka w tym turnieju w lesie H2k.
Tutaj przewaga Splyce się zakończyła. H2k przeanalizowali swoje błędy i rozszyfrowali strategię przeciwnika. Dwa zabójstwa w dolnej alejce i ofensywna gra drużyny Jankosa odmieniły losy spotkania. Co prawda Splyce nadal wygrywało pojedyncze potyczki, jednak to przeciwnik utrzymywał pozycję lidera na mapie. Wzięcie Barona Nashora i świetna kontrola wizji zadecydowały o zwycięstwie. Splyce wciąż izolowany od kolejnych objective’ów pozwolił sobie na utrate Pradawnego Smoka i drugiego Nashora i tym samym musiał skapitulować w pierwszej odsłonie pojedynku.
Faza wyborów przed druga potyczką również pokazała silne inspirację drużyny Splyce chińską ligą. Na środkowej alei Lucian, bardzo popularny podczas Mid Season Ivitational. Niestety nie pomogło to w osiągnięciu sukcesu. Druga potyczka od początku do końca była kontrolowana przez H2k. Podczas drugiego starcia popisał się Polski zawodnik. Jego aktywność w pierwszej fazie gry umożliwiła ugranie trzech zabójstw co miało znaczący wpływ na dalszy przebieg meczu. Na górnej alejce Odoamne był nie do zatrzymania, to samo tyczyło się Chei, który wspaniale prezentował się na Threshu. Splyce nie zdołało zniszczyć ani jednej wieży. Mapa od początku do końca należała do H2k.
Druga rozgrywka dnia otwarcia również została zdominowana przez jedną drużynę. Mecz rozpoczął się ciekawą fazą wyborów i wykluczeń. Rekkles wybrał Tristanę,a reszta drużyny dobrała zespół tak, aby odpierać agresję przeciwników. Misfits postawiło z kolein a silne alejki i mocne wczesne fazy meczu. Ten pomysł niestety się nie sprawdził. Mecz od początku do końca był kierowany przez Fnatic. Rozpoczęło się od starcia sOAZ i Broxah na głównej alei zabijając Kennena. Teraz pozostawało już tylko zdobycie wieży i swobodna eksploracja mapy. Chwilę później Fnatic było już na dolnej alei, zdobywając 3 tysiące przewagi.
Każda kolejna minuta upływała na korzyść zespołu Fnatic. Misfits totalnie pogubiło się w tej grze pozwalając sobie na zabójstwa ze strony oponentów. Pierwszy mecz nie stanowił żadnego wyzwania dla ekipy sOAZ.
Druga mapa również nie zaczęła się szczęśliwie dla króliczków. Pierwsze starcie zakończyło się potrójnym zabójstwem dla Rekklesa. Misfits traciło nie tylko objective’y, ale także kolejnych zawodników. Fnatic bez większych problemów wygrał i tę mapę. Kończąc spotkanie wynikiem 2:0.
Tak zakończył się pierwszy dzień letniego splitu EU LCS. Dzisiaj można śledzić starcie ROCCAT i G2 Esports, oraz pojedynek Team Vitality przeciwko Unicorns of Love.
Wszystkie pojedynki można śledzić na twitchu z profesjonalnym komentarzem Damiana „Nervariena” Ziaji.
Komentarze
5