Rzeczywistość rozszerzona bez okularów - wspinaczka na ściance jak gra wideo
Jon Cheng zamienił ściankę wspinaczkową w swoim klubie w prawdziwą grę zręcznościową. Efekt naprawdę może się podobać.
Rzeczywistość rozszerzona nie bez powodu kojarzy nam się okularami. Warto jednak wiedzieć, że nie jest to jedyna opcja. Dodatkowe elementy na otoczenie nakładać można również między innymi za pomocą projektora i podstawowych technologii. Tak też zrobił Jon Cheng, który zamienił ściankę wspinaczkową w swoim klubie (Brooklyn Boulders Somerset) w prawdziwą grę zręcznościową. Efekt naprawdę może się podobać.
Zasady gry są proste. Zadaniem zawodników na ściance jest przyciskanie wyświetlanych na nich punktów w jak najkrótszym czasie. Punkty te wyświetlane są przez projektor połączony z komputerem kontrolującym rozgrywkę. W zależności od umiejętności zawodnika mogą one być rozmieszczone na różne sposoby.
Największym minusem całej zabawy jest obecnie to, że punkty muszą być naliczane ręcznie przez operatora. Cheng twierdzi jednak, że wersja 1.0 powstała tylko po to, aby pokazać na czym może polegać taka gra. W wersji 2.0 cały proces ma zostać zautomatyzowany. Autor wraz ze swoim zespołem chce zastosować technikę motion capture, zakładając, że zawodnicy będą wspinali się albo z kamerkami na głowach, albo z kontrolerami na dłoniach.
Co o tym myślicie?
Źródło: Digital Trends
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!