Saints Row IV jednak trafi do Australii - Deep Silver zmuszone do usunięcia jednej z misji
Trzeba było usunąć jedną z pobocznych misji, w której to zdobyte przez bohatera narkotyki miały posłużyć do zdobycia nadprzyrodzonych zdolności.
Deep Silver może odetchnąć. Światowy wydawca gry Saints Row IV uzyskał zgodę na wprowadzenie najnowszej produkcji studia Volition na rynek australijski. Droga do tego była jednak dość wyboista.
Cała seria Saints Row uznawana jest za bardzo szaloną. Nie inaczej będzie z najnowszą odsłoną i nic dziwnego, że Australian Classification Board miało sporo zastrzeżeń. Mimo iż od jakiegoś czasu wprowadzona została tam kategoria 18+, to i tak Saints Row IV aż dwukrotnie się do niej nie załapało i tym samym nie wyrażono zgody na premierę gry. Za pierwszym razem winnym była nietypowa broń (sonda analna), a za drugim narkotyki, które są w grze nagrodą dla bohaterów.
Obydwa elementy zostały z gry usunięte, choć odbyło się to dość sporym kosztem. Trzeba było bowiem zrezygnować z jednej z pobocznych misji, w której to zdobyte przez bohatera narkotyki miały posłużyć do wymiany na nadprzyrodzone zdolności. Przez ten właśnie zabieg gracze z kraju kangurów będą bawić się o około 20 minut krócej, niż było to pierwotnie planowane.
Jest też dobra wiadomość. Australian Classification Board przyznało nieco skromniejszemu Saints Row IV kategorię MA15+, a to oznacza, że z grą pobawić będą mogli się nie tylko dorośli.
W Europie sytuacja jest zdecydowanie prostsza i gra zadebiutuje m.in. w Polsce bez jakichkolwiek "braków". Na naszych łamach spodziewać możecie się recenzji, w której to sprawdzimy, czy Saints Row IV rzeczywiście jest tak szalone.
Źródło: kotaku, gamespot
Komentarze
16Nie dość, że Saint Row IV jest grą 'teoretycznie' dla dorosłych to jeszcze jakaś Australijska organizacja będzie mi mówiła jakich broni mam nie używać i w które misje nie grać. Na miłość boską to tylko gra.
Jakoś GTA5 dostało od razu pozwolenie na premierę z kategorią +18... Wiem wiem, Rockstar ma więcej $
Zgadzacie sie czy nie mysle ze akurat tworcy Saints przesadzili z ta sonda analna, co do tych narkotykow to jest to na prawde niemoralne jednak co za problem zmienic jakies narkotyki na zelki haribo ;)