Samsung poszerzył swoją ofertę o 5 nowych monitorów LCD. Będą to modele 15,6-, 18,5-, 20-, 21,5- jak i 23-calowe. Wszystkie urządzenia wyglądają nowocześnie i elegancko.
Najmniejszy z całej piątki, Samsung 633NW, oferuje przekątną ekranu wynoszącą zaledwie 15,6 cala i pracuje w nominalnej rozdzielczości 1360 x 768 pikseli. Jego jasność wynosi 250 cd/m2, a czas reakcji to 8 ms. Kąty widoczności mają 90 stopni w poziomie i 65 stopni w pionie, natomiast współczynnik kontrastu to 500:1, choć dynamiczny kontrast (ach ten marketing…) ma aż 10 000:1. W wyposażeniu monitora znajdziemy tylko analogowe złącze D-Sub. Pobór energii elektrycznej modelu 633NW wynosi 17 W. Panel ma być relatywnie tani.
Kolejną nowością jest Samsung 933SN, wyposażony w 18,5-calową matrycę, pracującą w rozdzielczości 1360 x 768. Jasność tego panelu to 300 cd/m2, czas reakcji wynosi 5 ms, a kontrast równy jest 1000:1 (dynamiczny: 15 000:1). Dobre są z pewnością kąty widzenia, wynoszące już 170 i 160 stopni. Niestety również i ten monitor oferuje tylko złącze D-Sub. Pobór prądu to 18 W.
Wyglądają tak samo – różnią się tylko wielkością ekranu (Fot. Tom’s Guide.com)
Samsung 2033SW to już 20-calowy LCD, pracujący w trybie 1600 x 900. Jego pozostałe parametry są identyczne jak w przypadku wersji 933SN, z tą jednak różnicą, że obsługuje mechanizm HDCP. Większy brat tego modelu, czyli 21,5-calowy Samsung 2233SW, oferuje już rozdzielczość 1920 x 1080 (Full HD) i kąty widzenia 160/160 stopni. Jego czas reakcji to 5 ms, jasność wynosi 300 cd/m2, jest także złącze DVI i obsługa HDCP. Obydwa panele pobierają nie więcej niż 40 W mocy.
Ostatnia z nowości, wersja 2333SW, ma przekątną 23 cala i oferuje nominalną rozdzielczość pracy 1920 x 1080 pikseli. Jak podaje zagraniczne źródło, model ten świetnie nadaje się do oglądania filmów HD. Kąty widoczności to 170/160 stopni, jasność jest na poziomie 300 cd/m2, czas reakcji 5 ms, a kontrast – 1000:1 (dynamiczny 15 000:1). Jest także cyfrowe złącze DVI oraz obsługa HDCP. Monitor potrzebuje do poprawnej pracy 49 W mocy.
Wszystkie monitory trafią na japoński rynek jeszcze w tym miesiącu. Później powinny zawitać także w Europie. Cen jeszcze nie ustalono.
Źródło: Tom’s Guide.com
Komentarze
4