Samsung rozpoczyna testy Androida 6.0 - które smartfony dostaną aktualizację?
Właściciele flagowych modeli jak zawsze mogą być spokojni. Co z pozostałymi?
Samsung nie ujawnił jeszcze oficjalnie swoich planów dotyczących aktualizacji smartfonów do Androida 6.0 Marshmallow. Portal sammobile twierdzi jednak, że już je poznał.
Z dokumentacji, do jakiej udało się dotrzeć nie płyną jednak szczególnie optymistycznie wnioski. Wygląda bowiem na to, że koreański producent przygotowuje się do wypuszczenia nowej wersji systemu rozwijanego przez Google jedynie na 8 smartfonach. Jak łatwo się domyślić, są to praktycznie tylko flagowe modele z tego oraz poprzedniego roku.
Lista smartfonów Samsung, które otrzymać mają Androida 6.0:
- Galaxy S6 Edge+
- Galaxy S6 Edge
- Galaxy S6
- Galaxy S5
- Galaxy S5 Neo
- Galaxy Note 5
- Galaxy Note Edge
- Galaxy Note 4
Niestety lista nie jest szczególnie długa. Na szczęście, być może jednocześnie jeszcze niezamknięta. Zdaniem redaktorów sammobile właściciele powyższych modeli mogą być aktualizacji pewni. Być może producent ostatecznie zdecyduje się ucieszyć nieco szersze grono użytkowników.
Źródło: sammobile, giga.de
Komentarze
20http://skroc.to/aHe/
Instalowałem Cyanogenmod na Galaxy S Advance i na S2 oraz na S3 (obecnie mam S4 mini na oficjalnym 4.4.1) i powiem Wam tyle: jesteście śmieszni :)
Cyanogenmod, a przetestowałem od cholery wersji na 3 telefonach Samsung'a, to śmiech na sali. Każdy na forach poleca jakąś "super wersję! Zero bugów!" a podczas użytkowania wychodzi, że aparat nie działa lub kamera nie działa (fani Cyanogenmod'a powiedzą, że i tak nie korzystają, lol), tryby / interface aparatu nie działał, są problemy z zasięgiem, wyłączającym się WiFi, problemy z aplikacjami, krótszym czasem pracy na jednym ładowaniu, miałem wersję na S3, gdzie wibracje nie działały, ekran blokady zwalniał się całe wieki lub sam ekran dotykowy zwalniał do znienawidzenia, nie można było korzystać z głośnika (tryb głośnomówiący) i uwierzcie (lub nie - zagorzali fani Cyanogenmod'a) całą masę innych wersji, gdzie mama zawołała Marka na obiad i olał sprawę, po czym wrzucił soft na forum i ludzie stawiali mu wirtualne piwo...
Cyanogenmod, to softy robione na odpał - odchudzają Andka, wyrzucają aplikację, robią wersję na niewspierany już telefon, ludzie się jarają, bo mają 5.1.1, a o opisanych powyżej problemach kompletnie nic nie mówią, bo "im to nie przeszkadza" lub "i tak nie korzystają" :) Do tego napiszą coś w style "producent wydaje bardziej dziurawe OS'y" i chce mi się śmiać. Nigdy nie spotkałem się z oficjalną wersją Androida od Samsung'a, która miała tak poważne, tak dotkliwe i tak oczywiste problemy z działaniem i obsługą telefonu, a nawet jeśli pojawiały się takie informacje na necie, to producent chcąc szybko zatrzeć sprawy, wydawał łatki i sprawa była rozwiązana.
Jak to wygląda w Cyanogenmod'ie? Marek "wypuści soft" i tyle widać poprawki.
Wiem...rozumiem...nikt nie lubi być pomijany przez producenta podczas aktualizacji soft'a, ale ludzie, którym ambicja nie pozwala się z tym pogodzić i instalują dziurawego Cyanogenmod'a pisząc przy tym, że telefon nagle zaczął działać jak S6, śmieszą mnie do łez. To jak facet, który dostając w mordę przy kobiecie uśmiecha się szeroko mówiąc, że go nic nie boli :D Tak wyglądacie drodzy użytkownicy Cyanogenmod'a :)
Samsung wypuścił niedawno całkiem rozsądny telefon J5 z andkiem 5.1. I co nowy telefon i już pozbawiony wsparcia?
Być może wyśmiewane M$ wyjdzie w takim zestawieniu na firmę "godną" zaufania, bo M$ obiecało, że wszystkie Lumie (spełniające min. wymagania) dostaną aktualizację.
Aktualizując z 4.4.2 na 5.0 było to ponad 1.GB a teraz ile będzie? Na co mi S5 z 16GB jak ponad połowę zajmuje system i niepotrzebne (niemożliwe do usunięcia) programy.