W przyszłym miesiącu producent udostępni nowe oprogramowanie, które powinno rozwiązać problemy ze spadkami wydajności w odczycie plików.
Problem ze spadkiem wydajności dysków Samsung SSD 840 EVO jest nadal aktualny. Co prawda jakiś czas temu producent udostępnił stosowną poprawkę, ale na początku roku pojawiły się doniesienia o powrocie dolegliwości. Wkrótce użytkownicy dysków powinni otrzymać kolejną poprawkę.
Problem ze spadkiem wydajności ma wynikać z połączenia dwóch czynników – zanikiem ładunku w komórce NAND i problemami algorytmów zarządzających pamięcią NAND. O ile pierwszy z nich jest normalnym etapem działania pamięci NAND, to drugi już jest ewidentnym problemem ze strony koreańskich inżynierów.
Producent zobowiązał się, że w marcu wyda nową wersję pakietu Samsung SSD Magician, która poprawi algorytmy zarządzające komórką NAND i w efekcie rozwiąże problem ze spadkami wydajności w modelach SSD 840 EVO. Miejmy nadzieję, że tym razem na stałe.
Źródło: AnandTech
Komentarze
51http://www.overclock.net/t/1512915/read-speeds-dropping-dramatically-on-older-files-benchmarks-needed-to-confirm-affected-ssds
Ps. Widać że TLC to nic fajnego. Na MLC nie ma takich problemów.
Podobnie bylo w latach 90-ych, kiedy rynek sie otworzyl po komunie i Polacy zaczeli nazywac ketchup "keczupem" nie wiedzac dokladnie, jak sie wlasciwie to slowo wypowiada, bo jedynym obowiazujacym jezykiem obcym w szkolach byl dotad rosyjski.
Dzis mamy swietny dostep do informacji, nawet (ba !) sa napisy na samych produktach oraz testy owych urzadzen na stronach angielskojezycznych - wszedzie jest slowo "drive", a nie "disk".
W ten sposob poglebiamy "keczupyzacje" kraju i degradacje jezyka polskiego o slowa z niewlasciwego kontekstu utrwalane w wymowie powszechnej.
Dziekuje za uwage :)
Nie cytuj mi tu Wikipedii, bo to zadne miarodajne zrodlo - kazdy moze wyedytowac wpis na zasadzie, co zauwazyl i zaobserwowal. A tak wlasnie sie dzieje, ze nieuswiadomieni uzytkownicy plota brednie o "dyskach", ze az ktos edytyujacy wpis w Wiki to zauwazyl i opisal. Tam nie ma odniesienia, czy dany zwrot jest prawidlowy, czy nie - tylko jak ludzie mowia. A mowia niepoprawnie. Tak samo, jak ludzie mowia "pieńcet złoty" (i nie daj, Boze - jeszcze pisza) - gdyby byla podoba kategoria w Wiki, to zwrot taki rowniez tam by sie znalazl. Tyle tylko, ze - jeszcze raz podkresle - to dalej jest zwrot nieprawidlowy. I tym gorzej, ze polskie sklepy to dalej walkuja, a uzytkownicy korzystajacy z portali takich, jak Benchark.pl - podchwytuja i utrwalaja. Znasz powiedzenie o klamstwie powtorzonym milion razy ? No wlasnie. To juz wiesz, ile pracy trzeba, zeby to naprostowac, wiec nie dziw sie, ze sie powtarzam.
I bede teraz upierdliwy, bo uwazam za wielkie zlo owa "keczupyzacje" jezyka. Redakcji Benchmark.pl wlasciwie to roznicy nie zrobi, jak bedzie nazywac SSDka, wiec nie ma nic korzacego w autopoprawkach i nazywaniu rzeczy wlasciwie. Podkresle, ze to sa komputery, informatyka - i tutaj nie ma miejsca na niescislosci.
żadnych spadków wydajności nie zauważyłem a dysk zapełniony w 70%
pozdrawiam
ach to edytowanie:)
4K 28,81 / 67,48