Samsung ma pomysł na to, jak pozbyć się „kabli” z telewizora. To, czy uda się go urzeczywistnić, to już inna sprawa…
Od lat telewizory stanowią punkt centralny salonów w naszych mieszkaniach i z roku na rok prezentują się coraz lepiej. Są smukłe i eleganckie, ale całość psują one: przewody. Porządek z nimi – i to tak na dobre – zamierza zrobić Samsung.
W swoich telewizorach QLED firma Samsung stosuje rozwiązanie One Invisible Connection – dzięki niemu od urządzenia po ścianie idzie tylko jeden, niemal niewidoczny przewód. Aktualnie można powiedzieć, że to „robi robotę”, ale południowokoreański producent chce pójść o krok dalej, a przynajmniej do takiego wniosku pozwala dojść jeden z ostatnich patentów.
W ostatni dzień lutego opublikowany został wniosek patentowy, w którym inżynierowie firmy Samsung Electronics proponują koncepcję telewizora bezprzewodowego. Urządzenie miałoby się łączyć bez „kabli” z modułem (będącym najpewniej równocześnie soundbarem), który zapewniałby zasilanie i przesyłałby treści do wyświetlenia na ekranie. Do działania systemu wykorzystane zostałoby pole magnetyczne.
Jak to w przypadku patentów, wcale nie jest powiedziane, że Samsung faktycznie stworzy bezprzewodowy telewizor ani nawet, że w najbliższym czasie będzie próbował. Jak mogłoby to jednak wyglądać, gdyby się zdecydował? Odpowiedzieć na to pytanie spróbowali autorzy z holenderskiego bloga LetsGoDigital…
Źródło: LetsGoDigital, BGR, inf. własna
Komentarze
8Teraz ludzi boli to, że są przewody. A one nic złego nie robią. Co więcej to najtańsze i najsprawniejsze rozwiązania względem bezprzewodowych. O ile są sytuacje kiedy przewodu nie da się zastosować np. w technologii mobilnej to już ładowanie telefonu indukcyjnie to nieporozumienie. Koszt łądowarki wyższy. Koszt telefonu wyższy. Sprawność niższa o jakieś 20-25% więc za prąd zapłaci się też więcej. Tylko po to aby nie podpinać kabelka, co trwa 5 sekund. Rozwiązanie mało logiczne i nieekologiczne (nie jestem ekoterrorytsą, nie lubię ich nawet).
Jak załadują podobne rozwiązania do sprzętu RTV to będzie on droższy i będzie konsumował więcej prądu w imię durnej estetyki (braku widocznych kabli). Znam człowieka, który jest w stanie zapłacić kilkakrotnie więcej po to tylko żeby kabli nie widzieć....
O ile ja tego nie kupię to będzie mnie to bolało jeżeli będą tylko rozwiązania bezprzewodowe, czyt. droższe, niepotrzebne, niepraktyczne, nie wnoszące nic do mojego życia, za które nie dał bym złamanego grosza a nie będzie wyboru... bo kable zlikwidują.
Ach te problemy świata rozwiniętego :)
No to uchyle nieco drzwiczki do tej wielkiej tajemnicy - juz pracują nad tym i ma ty byc jedna z wiodacych technologii :)
Jest to ewolucja ich obecnego standardu czyli wszystko w jednym przewodzie i to jak cieniutkim ;)
Jak byłem ostatnio na prezentacji samsunga to wlasnie o tym rozmawialismy - okazuje się ze transmisja obrazu i zasilania to nie jest w ogole problem z technicznego punktu widzenia.