Sharp zaprezentował koncepcję niemal bezramkowych wyświetlaczy IGZO
Według producenta – właśnie tak wyglądać może przyszłość telewizorów.
Podczas tegorocznej edycji targów CEATEC firma Sharp zaprezentowała koncepcję niemal bezramkowych wyświetlaczy typu IGZO. Według producenta – właśnie tak wyglądać może przyszłość telewizorów.
Jeszcze jakiś czas temu telewizory wyglądały zupełnie inaczej niż dzisiaj – były ogromne i grube, mimo że właściwy ekran zajmował niewielką ich część. Z czasem urządzenia te stawały się coraz smuklejsze, aż osiągnęły stan, w którym znajdują się teraz – grubość topowych modeli czołowych producentów nie przekracza 50, a czasem nawet 40 milimetrów. Zadbano także o zwiększenie rozdzielczości – niemal wszystkie telewizory na rynku obsługują co najmniej HD, a stopniowo pojawiają się już nawet modele 4K (Ultra HDTV – 3840x2160 pikseli).
Co więc jeszcze pozostało? Ramki. Jak się okazuje – na to także znaleziony został już sposób. Mowa tu konkretnie o firmie Sharp, która podczas targów CEATEC 2013 zaprezentowała koncepcję bezramkowych wyświetlaczy. Jak widać na załączonych zdjęciach – efekt jest naprawdę świetny. Co więcej, dzięki zastosowaniu technologii IGZO, nie powinniśmy także martwić się o jakość wyświetlanego obrazu.
Warto wspomnieć, że Sharp nie jest pierwszą firmą, która zainteresowała się ramkami telewizorów. Najnowsze modele Samsunga również charakteryzują się bardzo cienkimi ramkami, lecz nie da się ukryć, że do efektu z wyświetlaczy Sharpa sporo im jeszcze brakuje. Elementy te wyszczuplił w swoich telewizorach także koncern LG – Koreańczycy nieco jednak nagięli fakty. Owszem, fizyczna ramka była dość smukła – jednak ceną za to było zwiększenie czarnych odstępów na miejscu wyświetlacza.
Wróćmy jednak do propozycji firmy Sharp. Gdzie zastosowanie znaleźć mogą prezentowane wyświetlacze? Poza telewizorami, bez wątpienia mogą one być także wykorzystane w wielkoformatowych monitorach – do utworzenia niemal jednolitej ściany wyświetlającej na przykład materiały reklamowe. Ważnym pytaniem pozostaje także cena takich urządzeń – biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, z pewnością za tę nowość przyjdzie nam sporo zapłacić. Również premiera pozostaje niewiadomą.
Źródło: Ubergizmo
Komentarze
8Żeby być smutnym :(