Nie będzie trzeba wydawać majątku na profesjonalny wzmacniacz gitarowy. Zastąpi go sztuczna inteligencja
Gitarzyści wiedzą doskonale, że określone brzmienie ich instrumentów zapewni dobrej jakości wzmacniacz. Problem w tym, że taki sprzęt potrafi być piekielnie drogi oraz podatny na uszkodzenia i awarie.
Są audiofile, którzy potrafią wyłapać ze słyszanej muzyki praktycznie każdą manipulację cyfrową. Zarzekają się, że dźwięk po prostu jest sztuczny, brak mu autentyczności.
W przypadku wzmacniaczy gitarowych, można stworzyć wirtualny wzmacniacz na komputerze, ale jest to niezwykle czasochłonne i potrzebna jest raczej porządniejsza maszyna, zwłaszcza chcąc uzyskać efekty w czasie rzeczywistym.
Niewykluczone, że efekty tego badania zmienią trend i będzie możliwe stworzenie oprogramowania na laptopa, które pozwoli na tworzenie najlepszej jakości dźwięku.
Deep Learning w muzyce
Aalto Acoustics Lab podjęto próbę wykorzystania w tym celu głębokiego uczenia. Po serii szkoleń zafundowanych sieciom neuronowym rozpoczęto testy, podczas których czternastu muzyków słuchało krótkich nagrań audio.
Badanym osobom najpierw odtwarzano klip referencyjny, a następnie siedem klipów testowych i poproszono o ocenę dokładności barwy tonów testowych w porównaniu do tonu referencyjnego. Okazało się, że cyfrowe symulacje wzmacniaczy gitarowych mogą brzmieć tak jak prawdziwe. Uczestnicy badania ocenili je jako „nie do odróżnienia” od oryginalnego nagrania.
Już wcześniej przeprowadzano podobne testy i próby cyfrowego modelowania dźwięku gitary, ale to pierwszy raz, kiedy słuchacze nie mogli odróżnić prawdziwego nagrania od tego zniekształconego cyfrowo. Badacze porównują tę sytuację do chwili, kiedy komputer po raz pierwszy nauczył się grać w szachy. Twierdzą, że to wielki postęp w głębokim uczeniu się.
Wszystkie testy przeprowadzono na komputerze stacjonarnym, pod kątem wydajności w czasie rzeczywistym.
Zatem pojawił się cień szansy, że w przyszłości muzycy nie będą musieli posługiwać się tak drogimi wzmacniaczami, a instrument (podczas koncertu czy też pracy w studio) zostanie po prostu podłączony do laptopa, na którym program zastąpi ten nieporęczny i delikatny sprzęt. Chociaż pewnie nie wszyscy artyści chętnie rozstaną się ze swoimi cennymi egzemplarzami wzmacniaczy analogowych. Otworzą się również drzwi dla wielu entuzjastów audio, którzy będą mogli uzyskać pożądane brzmienie gitary.
Są wśród czytelników muzycy? Sami możecie ocenić efekty tego badania. Na stronie dostępne są przykłady audio z projektu.
Źródło: aalto.fi
Warto zobaczyć również:
- Japończyk zrobił ze skanerów kodów kreskowych instrumenty muzyczne
- Oto co dla Patriota oznacza „klasa premium” - słuchawki Viper V380
- Najlepszy sposób na lepszy dźwięk z telewizora
Komentarze
7Od lat toczą się nieprowadzące do niczego dyskusje o wyższości analogów nad cyfrą, o obecności lub braku "tego czegoś", o muzykach "prawdziwych" i "nieprawdziwych".
Ostatecznie kto chce, kupi sobie drogi (i koniecznie stary) wzmacniacz i postawi go pod ścianą - nawet, jeśli identyczny efekt może dać darmowa wtyczka pobrana z sieci. Sztucznej inteligencji nie pomacasz i nie pokażesz kumplom - a markowy piecyk i owszem.