Burzliwa gospodarka może sprawić, że upowszechnianie Windows 7 będzie przebiegać bardzo wolno. Nawet te firmy, które używają nadal starego Windows XP mogą - z przyczyn finansowych - nie zdecydować się na zakup "siódemki".
Chociaż Windows 7 beta zbiera pochlebne opinie i pierwsze recenzje jasno sugerują, że nadchodzący system będzie udany, informacje te mogą okazać się niewystarczającym argumentem dla wielu przedsiębiorstw. Te mają bowiem bardzo napięte budżety i nie będą miały pieniędzy na zmienianie systemów operacyjnych.
- Moim zdaniem kiepska gospodarka będzie utrudniać po prostu wszystko - powiedział David Smith, wiceprezes z firmy Gartner.
Windows 7 ma pojawić się na rynku pod koniec roku albo na początku roku 2010. Jeśli do tego czasu nie zanotujemy dramatycznego ożywienia gospodarczego - a wszystkie znaki wskazują, że tak się nie stanie - wówczas mnóstwo firm nadal nie będzie dysponować odpowiednim budżetem, który pozwalałby na zmianę systemów.
Więcej informacji na temat Windows 7 znajdziecie na stronie windows7.benchmark.pl.
Źródło: PC World.com
Komentarze
381. to, to że XP jest dobrym produktem, i każdy rozsądnie myślący użytkownik zadaje sobie pytanie, co mi da WIN7
2. to cena.
Oczywiście oba problemy da się rowiązać.
AD 1. MS nie sprzeda już żadnego XP, co już się stało
AD 2. w przypadku Polski gdzie piractwo sięga 90% cena nie ma znaczenia
Co do samego WIN7 to ten system powinien być wysyłany dla każdego użytkownika VISTY preinstal (czyli przymusowych USERÓ) w złotym pudełeczku i z przeprosinami za badziew jaki wcześniej wciskał MS
Sprostowanie: Chciałem powiedzieć że jest takie samo...
Vista juz jest słabsza nie dopracowana, 7 ma to wyliminować. Ale czy ludzie juz nie majatego dość aby płacić znowu za to samo ?
W dodatku kryzysik który tym bardziej spowoduje ze kto to kupi ?
mi totalnie nie pasuje taskbar, nie ma separacji quicklaunch,procesow,tray jak to bylo od zawsze.
ale tak sie dzieje jak szmaty od office, najwiekszego gowna jakie jest wersja 2007 biora sie za gui.
nie podoba mi sie jak moj system nie moze byc maly,szybki,jak ma miliony duplikatow(backup moge sam se zrobic) i na dodatek caly czas rosnie bo musi trzymac kazda poprzednia wersje, nie nie trzyma ostatniego dll przy ktorym windows lazil, vista i win7 trzymaja wszystkie. patrzac na rok mamy 12 poprawek chociazby IE wiec w winsxs bedziemy miec 13 dll z roznymi wersjami po roku.
oryginalna 1.0 i 12 poprawek.
Win7 nie da mi NIC nowego co usprawniło by pracę podniosło jej wydajność / jakość.
Jeśli MS sprzedawał by WinXP Win7 to który system według was sprzedawał by się lepiej?
Ten szybszy, wydajniejszy z większa ilością aplikacji czy ten drugi ?
Celowo nie wpisałem nazw systemów ;) każdy z fanów 7 zrobił to za mnie.
Chyba na TomyHardware czytałem przeciek jakoby najtańsza wersji następcy (ś)vista(ka) miała kosztować koło 200$ - tak dobrze czytasz Starter który jest silnie przywiązany do konfiguracji i możesz mice uruchomione 3 procesy/programy max (sam avast ma 7 strażników :D).
Komu jest potrzebne coś innego niż XP na desktopach użytkowników- M$ - wydawcy gier olewają DX10 i DX10.1 tworząc wersje oprogramowania które mogą korzystać z tego jako dodatek a nie główny docelowy rynek. Efekt VS2008 czy teraz 2009 gorzej się sprzedaje, bo starsze wersje ładnie wspierają DX9.0. IMHO m$ ma chyba największy problem w historii i jeżeli nie stworzy czegoś rewolucyjnego w rozsądnej cenie to czeka go epic fall -pzdr.
"
Nie ma sensu jak ktos ma Viste kase wydawac na Win 7.
Podobnie w firmach jak ktos ma XP. Chyba ze wkoncu aplikacje beda juz pisane tylko pod .net a nie pod winapi a najnowszej platwormy microsoft .net framework 4.0 nie bedzie dostepnej na XP.
1. Gro pieniążków jakie ma MS to pieniążki z firm. A w firmach nie ma dzieci które system mają z torrenta i nowy system ma potwierdzać jaki wypasiony komputer kupił im tatuś z mamusią.
W firmie się liczą pieniądze, po pierwszej każdy system musi być legalny, po drugie pracownik firmy nie pracuje na systemie, system to nośnik dla oprogramowania, często oprogramowania którego cena xxxx boxa win. Firma to pracownicy, nikt nie wyrzuci fachowca z 20 letnim stażem, żeby zatrudnić kota, który owszem operuje najnowszym win. na poziomie guru, ale programu specjalistycznego będzie się uczył kilka miesięcy, a w przypadku np. księgowej/go dochodzi znajomość prawa.
W firmie nie raz używa się starszego sprzętu, ale b. drogiego. Nikt normalny nie wymieni systemu, nie mając pewności że np. do profesjonalnego, ale nie najmłodszego plotera nie będzie miał kompletu sterowników i w 100% działającego oprogramowania.
Nie działający sprzęt w firmie to strata pieniędzy, nie raz bardzo dużych !!!
Do tego dochodzi pomoc techniczna i wiele, wiele innych spraw !!!
I przepraszam jak czytam posty typu postów kolegi Czajnik to mam ubaw, wiem to nieładnie.
A pomijam brak wiedzy, ale Kolego jak już porównujesz win 98/Milenium do Visty i Win7. To nie pisz tak elementarnych bzdur. Milenium to vista, a XP = Win7, a nie według Ciebie 98/Milenium = Vista/7... 98 i 98 S.E. to bardzo udane systemy, Milenium porażka (vista) i XP udany system (Win7). Przynajmniej to powinieneś wiedzieć.
Pozdrawiam