Brzmi niedorzecznie? No, może troszkę. Naukowcy faktycznie pracują jednak aktualnie nad technologią ładowania urządzeń pomocą głosu.
Wczoraj: aby naładować smartfona należy podłączyć go do ładowarki sieciowej. / Dziś: smartfona można naładować na dwa sposoby – przewodowo i bezprzewodowo. / Jutro: chcesz naładować smartfona? – Zaśpiewaj mu piosenkę.
Brzmi niedorzecznie? No, może troszkę. Naukowcy z firmy Nokia oraz londyńskiego Queen Mary University faktycznie pracują jednak aktualnie nad technologią ładowania urządzeń mobilnych za pomocą głosu użytkownika.
Jak tłumaczy Science Alert, rozwiązanie wykorzystywać ma fale dźwiękowe – odpowiednio skonstruowane nanogeneratory, gdyby umieścić je w smartfonie, mogłyby bowiem reagować na dźwięk, tak jak na energię elektryczną.
Naukowcy odkryli, że dzięki tym nanogeneratorom, gdy w pobliżu smartfona prowadzone były rozmowy lub była odtwarzana muzyka, możliwe było wygenerowanie nawet pięciu woltów. To wystarczające napięcie, by naładować smartfona.
Konstrukcja nanogeneratorów została oparta o czteroletnią koncepcję zaproponowaną przez koreańskich naukowców wykorzystującą efekt piezoelektryczny. Już wtedy znaleziono sposób na to, by nanoprzewody z tlenku cynku mogły posłużyć do generowania prądu elektrycznego.
Teraz naukowcy udoskonalili tę technikę i mają nadzieję, że w przyszłości uda się ją jeszcze bardziej dopracować. W przyszłości bowiem – jeśli założenia się sprawdzą – być może smartfon będzie mógł być ładowany podczas zwykłej rozmowy telefonicznej.
Źródło: DigitalTrends
Komentarze
22Z roku na rok poziom bencha spada na łeb i szyję, z taką jakością artykułów jestem zmuszony używać adblocka