Snapchat+ to nowa, płatna wersja platformy społecznościowej, która… najlepsze lata ma już przecież za sobą. Dziwny krok, ale może w tym szaleństwie jest metoda?
Snapchat+, czyli Snapchat na abonament
Snapchat swoje lata świetności ma już za sobą. Wprawdzie według ostatnich danych wciąż ma przeszło pół miliarda użytkowników, ale mimo to daleko mu do Facebooka, YouTube’a, WhatsAppa, Instagrama czy nawet TikToka – nawet ten odwiedzany jest przez dwa razy więcej osób. Zaskakujące może być wobec tego wprowadzenie… abonamentu.
Snapchat+ – bo tak nazywa się ten abonament – będzie wariantem opcjonalnym. Innymi słowy: wciąż możesz korzystać z serwisu za darmo. Ominą cię jednak wówczas dodatkowe funkcje, takie jak możliwa do zmiany ikona aplikacji, podgląd osób powracających do twojego Story czy też możliwość przypięcia znajomego na początku listy w oknie czatu.
Ile kosztuje Snapchat+?
Ile życzy sobie za te rarytasy właściciel usługi? Abonament wynosi 3,99 dol. Po przeliczeniu daje to niespełna 20 złotych, przy czym w Polsce na razie nie skorzystamy ze Snapchata+ – ten jest dostępny tylko w kilku krajach, między innymi w Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Pytanie brzmi: czy byliby w ogóle chętni… A skoro jest pytanie, to czekamy na odpowiedzi w sekcji komentarzy.
Tak czy siak, w tym szaleństwie może być jednak metoda. Skoro coraz mniej osób korzysta ze Snapchata, to właściciele usługi muszą znaleźć inny sposób na zarobek. Nowych użytkowników abonament pewnie nie przyciągnie, ale część obecnych może się zdecydować na jego wykupienie. Cóż, jakiś pomysł to jest…
Źródło: Snapchat, Mashable, The Verge, informacja własna
Komentarze
5