Hawaii rozpoczyna wkrótce masową produkcję Snapzooma - specjalnej lornetki do ogromnego zoomowania, mocowanej do smartfona.
Kamery powoli odchodzą w zapomnienie. Ich funkcje powoli przejmują smartfony. Czasami jednak oferują one zbyt mały zoom optyczny. Z pomocą przychodzi Snapzoom.
Wiele osób zrezygnowało już z korzystania kamer, "przesiadając się" na zaawansowane technologicznie smartfony. Rzeczywiście, dają one dużą swobodę, a jednocześnie gwarantują dość dobrą syntezę przeciętnego aparatu fotograficznego i kamery. Niestety, nie można mieć wszystkiego naraz - smartfony często posiadają za mały zoom, niż byśmy chcieli. Hawaii rozpoczyna więc ofensywę - wkrótce zacznie się masowa produkcja Snapzooma - specjalnej lornetki do ogromnego zoomowania, która mocowana jest do smartfona.
Urządzenie oferuje funkcje dostępne w droższym sprzęcie dedykowanym do fotografii. Jednocześnie jest bardzo uniwersalny, ponieważ rozwiązuje problem z mocowaniem - sprzęt będzie pasował do każdego smartfona.
Projekt zaczął się, gdy pomysłodawcy - Daniel Fujikake i Mac Nguyen zaczęli używać swoich telefonów do filmowania własnych wyczynów w czasie surfingu.
Duet dodał na Kickstarter pomysł uruchomienia masowej produkcji Snapzooma. W nieco ponad tydzień zebrali ponad 55 000 dolarów. Produkcję ułatwi prototyp, zbudowany niedawno z drukowanych 3D materiałów.
Pomysłodawcy już teraz mają wielu sponsorów, którzy zdecydowali sie wspomóc projekt.
Duet liczy na to, że urządzenie szybko stanie się popularne, ponieważ istnieje dość duże zapotrzebowanie na takie urządzenia.
Snapzoom ukaże się prawdopodobnie we wrześniu br. za cenę ok. 80 dolarów. Obecnie jednak można go nabyć w przedsprzedaży za ok. 70 dolarów.
Źródło:techcrunch, engadget
Komentarze
8