Znany pod nazwą PirLand.pl - serwis bezpośrednich pożyczek rzeczy przechodzi prawdziwą metamorfozę. Za kilka tygodni ma zostać uruchomiony nowy system z lepszą grafiką i inną nazwą. Jak mówią twórcy nowego Megarentu i powoli odchodzącego na emeryturę PirLandu - jedno się nie zmieni - przekonanie o tym, że największą w sieci wypożyczalnię mogą stworzyć tylko Internauci.
PirLand.pl wystartował w maju 2008 roku. Pomysł spotkał się z dużym zainteresowaniem mediów i wypożyczalni. Informacja o pierwszym polskim serwisie social-renting pojawiła się , między innymi w TVN CNBC Biznes i w Teleekspresie oraz na licznych portalach i blogach. Swoją ofertę wynajmu zaprezentowało kilkadziesiąt wypożyczalni. Obecnie w PirLandzie wystawiono blisko 3000 rzeczy.
Idea social-renting sprawdziła się już w Wielkiej Brytanii, w Niemczech oraz w Nowej Zelandii. Kilka tego typu portali funkcjonuje również w USA. W czym zatem tkwi sukces tego pomysłu? Zapotrzebowanie na wynajem niektórych rzeczy, jest zbyt małe by rozwinęły się firmy i osiągnęły płynność finansową. Tylko zasoby dóbr trwałych zwykłych ludzi pozwolą w pełni zaspokoić potrzeby na wynajęcie takich rzeczy, jak choćby rolki, pady czy playStation - tłumaczy założyciel PirLandu – Łukasz Dróżdż.
Rewolucją nowego systemu, który ma zostać uruchomiony jeszcze w styczniu, mają być mechanizmy grup społecznościowych. Dzięki wzajemnej kontroli użytkowników wypożyczanie powinno stać się jeszcze szybsze i bezpieczniejsze.
źródło: Megarent.pl
Komentarze
1Jaki jest związek tego pseudo newsa z tematyką portalu??
Redakcja benchmark.pl powinna jakoś oznaczać tego typu "newsy" wstawiane w celach autoreklamy przez firmy a nie zwykłych userów.