NEX 5R pierwszym bezlusterkowcem Sony z hybrydowym autofokusem i WiFi
Pozwala korzystać z aplikacji
Targi IFA, choć nie są typowo fotograficzną imprezą, nie są zaniedbywane przez producentów sprzętu foto. Oprócz pokazów już wcześniej demonstrowanych aparatów możemy zobaczyć całkowicie nowe konstrukcje jak Sony NEX 5R, który wyposażono w moduł Wi-Fi i po raz pierwszy w przypadku Sony w hybrydowy autofokus.
Choć Sony NEX 5R jest nowym aparatem, to dla miłośników tej marki od razu rzuci się w oczy podobieństwo do poprzednika tego modelu - cenionego za dobrą jakość zdjęć i filmów modelu NEX 5N. Tak jak podobieństwo, od razu można zauważyć podstawową różnicę, którą stanowi nowe programowalne pokrętło funkcyjne umieszczone na górnym panelu aparatu obok spustu migawki.
To nie jedyne zmiany, a nadanie nowej nazwy Sony NEX 5R uzasadnione jest także innowacjami wewnątrz aparatu. Pierwszą ciekawą rzeczą jest moduł hybrydowego autofokusu Fast Hybrid AF z 99 punktami detekcji fazy.
Czym jest hybrydowy autofokus? W skrócie mówiąc, jest to mechanizm pomiaru ostrości, który wykorzystuje jednocześnie technikę detekcji kontrastu, jak i fazy. Pozwala to wyeliminować efekt szukania dobrej pozycji AF, a zarazem daje precyzję pomiaru. A żeby było jeszcze ciekawiej, elementy odpowiedzialne za detekcję fazy są pikselami, które znajdują się na matrycy aparatu - tej samej, która rejestruje obraz. To oszczędność miejsca i wymarzone rozwiązanie, dla mających być przecież kompaktowymi, aparatów systemowych bez lustra.
Swoją skuteczność hybrydowy AF udowodnił na przykład w serii Nikon 1. Podobny mechanizm AF zobaczymy także w zaawansowanym pełnoklatkowym Sony SLT-A99.
Sony NEX 5R dołącza do coraz bogatszej grupy aparatów cyfrowych z Wi-Fi. Zastosowany w tej cyfrówce moduł kompatybilny jest z technologia DLNA. Nowy aparat pozwala również korzystać z aplikacji. Ponieważ jednak nie jest to aparat z Androidem, jak prezentowane ostatnio Samsung Galaxy Camera czy Nikon S800c, aplikacje do pobrania z sieci umieszczono na dedykowanym serwisie PlayMemories Camera Apps.
Wśród aplikacji mamy między innymi "Picture Effect+", "Bracket Pro", "Multi Frame NR", "Smart Remote Control" i "Direct Upload" oraz "Photo Retouch", "Time-lapse" i "Cinematic Photo". Niestety wspomniany serwis jeszcze nie jest dostępny dla polskich użytkowników, ale póki co nie ma to znaczenia, gdyż sklepowa premiera aparatu w Polsce nastąpi najwcześniej za dwa miesiące.
Pokrętło kontrolne na górnym panelu, dedykowany przycisk funkcyjny i typowo lustrzankowy włącznik aparatu to małe dodatki, które jednak bardzo cieszą.
Ekran Sony NEX 5R jest uchylny, można go nawet ustawić na wprost fotografowanej osoby, podniesiony do góry i obrócony o 180 stopni. Można także uchylić w dół o 50 stopni.
Parametry techniczne sensora i aparatu celowo pozostawiliśmy na koniec, gdyż pod tym względem Sony nie dokonał wielu zmian. Ograniczymy się do podania specyfikacji aparatu:
Sony NEX 5R | |||
Sensor | APS-C (23,5 x 15,6 mm) / Exmor APS HD CMOS hybrydowy | ||
Efektywna rozdzielczość | 16,1 Mpix | ||
Rozdzielczość wideo | 1080/50p | ||
Procesor obrazu | BIONZ | ||
Mocowanie obiektywu | bagnetowe, EF-M | ||
Stabilizacja | zależy od zastosowanego obiektywu | ||
Mechanizm czyszczenia sensora | zintegrowany | ||
Układ AF | hybrydowy kontrast (25 punktów) + pomiar fazy (99 punktów w sensorze), funkcja śledzenia obiektów | ||
Pomiar światła | - | ||
Czas ekspozycji | - | ||
Czułość ISO | Auto, 100-25600 | ||
Tryb seryjny | maksymalnie 10 kl/s (priorytet szybkości) | ||
Kodek zapisu obrazu i dźwięku | zdjęcia: JPEG, RAW filmy: MPEG-4 AVC H.264 dźwięk: stereo | ||
Wizjer | brak, dostępny opcjonalnie | ||
Ekran | dotykowy LCD XtraFine, 3 cale, 921 600 punktów uchylany w górę o 180 stopni, w dół o 50 stopni | ||
Lampa błyskowa | brak wbudowanej / zewnętrzna dołączana poprzez stopkę akcesoriów | ||
Opcjonalne akcesoria | oprogramowanie PlayMemories Home, lampa błyskowa o liczbie przewodniej 7, wizjer optyczny FDA-SV1, wizjer elektroniczny OLED FDA-EV1S (0,5 cala / 2,5 miliona punktów), adapter LA-EA2 dla obiektywów z mocowaniem A | ||
Złącza | USB 2.0, HDMI typu C, akcesoria | ||
Tryby fotografowania | iAuto, tematyczne, Program, priorytetowe, manualny | ||
Ciekawe funkcje | hybrydowy autofokus, aplikacje dostępne w ramach serwisu PlayMemories Camera Apps, efekty zdjęciowe, SweepPanorama | ||
Pamięć | karty pamięci SD / SDHC / SDXC / MS Pro Duo, Pro-HG Duo | ||
Akumulator | litowo-jonowy NP-FW50, ładowany przez USB wydajność 330 zdjęć (standard CIPA) | ||
Wymiary i waga | 111 x 59 x 39 mm 276 gramów (z akumulatorem i kartą) |
Aparaty będą dostępne w trzech wersjach kolorystycznych, czarnej, srebrnej i białej.
Cena Sony NEX 5R wyniesie 750 euro w zestawie z kitowym obiektywem 18-55mm, a do sklepów trafi on pod koniec października tego roku. Sam korpus będzie około 100 euro tańszy.
Więcej o aparatach systemowych bez lustra:
- Premiera systemowego aparatu Nikon 1 J2 z wyświetlaczem LCD o wysokiej rozdzielczości
- Canon EOS M: premiera pierwszego aparatu systemowego bez lustra - parametry i cena
- Panasonic DMC-G5: aparat cyfrowy z wymienną optyką i touchpadem AF - specyfikacja i cena
- Sony SLT-A37 i NEX-F3: zaawansowane aparaty cyfrowe - cena i specyfikacja
- Samsung NX20, NX210 i NX1000 - specyfikacja
Źródło: Sony
Komentarze
9Z tego co czytalem o tym to dowiedzialem, sie ze dziala to tak, ze czesc pikseli ma soczewke przykryta w taki sposob, ze zbiera swiatlo tylko albo z lewej, albo z prawej czesci obiektywu.
Taki punkt AF potrzebuje kilku par takich pikseli np 16. Krzyzowy punkt AF 2 razy wiecej.
Taki piksel widzi 2 razy mniej swiatla. Nie wiem czy mozna go wykorzystac do utworzenia finalnego obrazu (np podnoszac czulosc tylko dla tych pikseli) czy nie bylo by jakis artefaktow - np w w miejscach gdzie tlo jest rozmyte taki piksel moglby dawac dziwne wartosci. Jesli takie artefakty sa, to pewnie te piksele nie sa uzyte to generowania finalnego obrazu a co za tym idzie musza byc programowo interpolowane na podstawie wielu sasiednich pikseli.
Niby to nic, ale jak taki pasek, albo krzyzyk auto focusa na cos istotnego na obrazie padnie to moze powodowac wtedy brzydkie artefakty w tym miejscu...
Nie wiem... Ja bym nie chcial miec takiego rozwiazania w aparacie. W hybrydach to jeszcze ok, ale Canon w lustrzance w 650D tez zastosowal hybrydowy AF... aby dzialal AF w trakcie filmowania, gdyz w trybie filmowania.