Utrą nosa Koreańczykom?
Sony już raz próbowało wejść na rynek telewizorów OLED i wszyscy dobrze wiemy jak się to skończyło. Jednak kilka lat temu, ta technologia dopiero raczkowała, a dzisiaj jest już dojrzała. Pora aby zaistnieć na rynku telewizorów z OLEDami najwyższa, zwłaszcza że największy konkurent już szykuje się do rozpoczęcia sprzedazy 55-calowego telewizora OLED.
Sony ma w zanadrzu jeszcze jedną technologię - Crystal LED. Nie jest to jednak jeszcze technologia gotowa do wdrożenia, o czym świadczy fakt iż po prezentacjach na CES 2012 Sony zwinęło cały kram i na razie nie wychyla się z Crystal LEDem poza Japonię. Z tego co wiemy, technologia jest jeszcze dopracowywana i ma niedługo powrócić w pełnej krasie.
Technologia Crystal LED ma być alternatywą, ale nie konkurencją dla OLED. Będzie rozwijana niezależnie od technologii wyświetlaczy organicznych.
Tymczasem telewizory OLED produkowane przez koreańskiego Samsunga i LG już szykują się do sklepowego debiutu. Ceny na razie są bardzo wysokie, rzędu 10000 dolarów za 55-calowy model, ale zdaniem DisplaySearch do końca 2013 roku spadną do poziomu 4000 dolarów, a w 2015 osiągną pułap 1500 dolarów. Czyli takiej jaką mają obecnie telewizory LCD LED (ze średniej półki cenowej) Wtedy zgodnie z przewidywaniami agencji iHS Suppli można będzie powiedzieć, że telewizory OLED odniosły sukces. Zresztą gdy zobaczymy te produkty w sklepie dopiero będzie można dywagować na temat cen.
Sony jak wiemy bardzo podupadło w ostatnim roku, ale się broni. Pisaliśmy niedawno o inwestycji w branżę sensorów CMOS, a teraz pora na doniesienie a zawiązaniu sojuszu pomiędzy Panasonic i Sony. Razem chcą stawić czoła koreańskiej konkurencji. Współpraca ma za zadanie opracowanie technologii produkcji paneli OLED z naciskiem na znaczącą redukcję kosztów wytwarzania. Każda z firm ma swoje patenty dotyczące produkcji paneli OLED i dlatego taka współpraca może być bardzo owocna. Sprzedaż będzie już prowadzona niezależnie przez każdą z firm.
Czy niższe ceny pierwszych owoców spółki Panasonica i Sony, które mają trafić do sklepów na przełomie 2013 i 2014 roku, niż pierwszych OLEDów z koreańskich fabryk, można przyjąć za pewnik? Z dużym prawdopodobieństwem. Bo gdy się pojawią, Samsung i LG powinny już oferować kolejną generację swoich telewizorów OLED. A jeśli nie, to konkurencja powinna zmusić wszystkich do ustalenia rozsądnych cen.
Więcej o telewizorach:
- Sharp Aquos LC90LE745U: najwięszy na świecie 90-calowy telewizor LED - specyfikacja i cena
- Samsung ES9500: 55" telewizor Super OLED wkrótce w sprzedaży - cena zaskakuje
- Samsung Smart TV: telewizja n i Cyfra+ bez dodatkowego dekodera
- LG: 55-calowy telewizor OLED dostępny już od maja - sprawdź cenę
- Panasonic VT50, GT50 i ST50: telewizory Viera 3D 2012
- CES: Sony Crystal LED Display - pierwszy w pełni diodowy panel Full HD 55"
Źródło: Sony
Komentarze
34co do Crystal LED od Sony to może być ciekawa technologia przejściowa pomiędzy tanimi LCD a drogimi OLED bo jest o wiele lepsza od LCD czy LCD podświetlane LED-ami(tak tak wiem Crystal LED to też LCD podświetlane LED-ami TYLKO jest o wiele lepsza ze względu, że jak dobrze pamiętam to jeden piksel podświetlany jest chyba 3 LEd-ami a nie np. "krawędziowo")
1. Że Samsung/LG jest tańszy niż S/P/SH. Faktycznie Samsung ma tańsze modele tzw "badziwiaki" za 1500-1800zł(40 calowe), natomiast wyższe modele cenowo są podobne.
2. Że Samsung robi najlepsze telewizory. To jest chyba największe niedomówienie(a wg mnie kłamstwo) powtarzane jak mantra przez tabuny ignorantów. Miałem ostatnio możliwość przyglądania się profesjonalnym testom kilku telewizorów, Sony HX850, Samsung S8000, topowy LG(nie pamiętam modelu) i Panasonic. Pierwsze spostrzeżenia: Samsung świeci najmocniej.. ale czy to dobrze? Specjalnie podkręcono ten parametr aby tv rzucał się w oczy i 90% klientów sie na to niestety nabiera. Obraz jest nienaturalny, przepalony i co najgorsze NIERÓWNO podświetlony. Ewidentne problemy z cloudingiem, z odwzorowaniem kolorów. Kalibracja telewizora to była katorga, ciągle jakieś problemy, facet który przeprowadzał kalibracje tylko przeklinał pod nosem. Po kalibracji obraz wyraźnie się poprawił, ale był daleki od ideału i z pewnością nie był najlepszy z testowanych TV!
Sony HX850 najlepiej spisał się na ustawianiach fabrycznych aczkolwiek też nie obyło się bez kalibracji. W stosunku do Samsunga S8000 o niebo lepsze podświetlenie, praktycznie brak cloudingu.. CDN...
LG natomiast był bardzo ciemny. Mimo kalibracji nie do końca mi się to podobało, tv miał problemy z odzwierciedleniem detali w ciemnych partiach. Totalna porażką jest system polepszający płynność ruchu. Niby to 400Hz a przy szybkim ruchu obraz się rozjeżdżał.
Panasonik wygrał pod pewnymi, wiadomymi dla plazmy, względami. A czkolwiek jak dla mnie kolorystyka nie do końca odpowiadała mimo kalibracji. Czerń głęboka ale za to problem z odcieniami czerni, nieco się zlewała. Migotanie obrazu mimo 2000Hz(niezły bajer) niedopuszcalne.
Dźwięk najlepszy w Panasoniku, potem Sony. W Samsungu i LG dźwięk był płaski i przytłumiony. Co do konstrukcji TV. Wiele osób się nabiera na super cienkie ramki wokół ekranu. Może się to niektórym podobać ale prze brak dobrego odprowadzania ciepła matryca w telewizorze znacznie szybciej sie zużywa :).
Cenowo telewizory podobne ale jeśli chodzi o jakość to zdecydowanie po kalibracji wygrał Sony HX850, potem Panasonic,a Koreańczycy na końcu. Nie twierdzę, że to złe telewizory, są dobre ale zdecydowanie nie najlepsze! Na ustawieniach fabrycznych Samsung zdecydowanie wypadł najgorzej, ale ludzie się nabierają na przesycone kolory, kontrast i podświetlenie.