Sprawa staje się coraz bardziej nieprzyjemna.
Hakerzy z grupy #GOP (Guardians of Peace) pod koniec zeszłego miesiąca zablokowali wszystkie komputery w Sony Pictures, uzasadniając to słowami „chcemy wolności” i wykradając przy okazji ogromne ilości danych, grożąc ich ujawnieniem w przypadku niespełnienia wyznaczonych żądań. Szybko okazało się, że wśród plików były nowe filmy – te (między innymi Furia, Mr. Turner oraz Annie) na przełomie listopada i grudnia znalazły się bowiem na torrentach. Teraz okazuje się, że sprawa jest jeszcze bardziej poważna. Wśród wykradzionych informacji znalazły się także dane gwiazd oraz samych pracowników Sony Pictures.
Według najnowszych informacji w rękach cyberprzestępców z grupy #GOP znajdują się dane ponad 47 tysięcy obecnych i byłych pracowników Sony Pictures. Są to nie tylko imiona i nazwiska, ale też adresy czy numery ubezpieczenia społecznego.
Przy okazji trzeba podkreślić coś jeszcze. Owszem, to złodzieje są winni przestępstwa, ale Sony także po części za to odpowiada. Okazuje się bowiem, że dane były umieszczone w niechronionych hasłem plikach Excel. Różnego typu hasła znajdowały się natomiast w plikach nazwanych… „passwords”. Poza tym trzeba wiedzieć, że firma zatrudnia jedynie 11 specjalistów od bezpieczeństwa, którzy mają za zadanie chronić 7000 pozostałych pracowników.
Firma Sony Pictures nadal nie spełniła żądań cyberprzestępców – to sprawiło, że rozpoczęli oni kolejny etap ofensywy. Wysyłają wiadomości e-mail do pracowników, w których grożą zarówno im, jak i ich rodzinom. Poniżej możecie zobaczyć ich treść:
Jestem przywódcą GOP – grupy, której się obawiacie.
Usunięcie Sony Picures to niewielka robótka dla naszej grupy, która jest światową organizacją. To co zrobiliśmy do tej pory to tylko niewielka część naszego dużego planu. Mylicie się, jeśli myślicie, że kryzys po pewnym czasie sam się zakończy. Cała nadzieja was opuści, a Sony Pictures upadnie. Ta sprawa dotyczy tylko Sony Pictures. Sony Pictures jest odpowiedzialne za wszystko co się stanie. Sony Pictures (sic) od początku koncentruje się na tym co dla nikogo nie jest dobre. Głupie jest myślenie, że Sony Pictures sobie z nami poradzi. To zbędne wysiłki. Jeden z was może być naszym członkiem.
W wielu miejscach na świecie wydarzą się sytuacje wykraczające poza wyobraźnię. Nasi agenci rozpoczną działanie w niezbędnych miejscach. Prześlij swoje nazwisko przyznając fałszywą naturę Sony Pictures na adres podany poniżej, jeśli nie chcesz ponieść strat. Jeśli tego nie zrobisz, nie tylko ty, ale i twoja rodzina może znaleźć się w niebezpieczeństwie.
Nikt nie może nas powstrzymać. Jedynym sposobem jest spełnienie naszych żądań. Jeśli chcesz nas powstrzymać, spraw, by twoja firma zachowywała się mądrze.
Nie jest jasne o jakim „niebezpieczeństwie” piszą cyberprzestępcy, bez wątpienia jednak nie powinno się tych słów lekceważyć. Co na to Sony?
Źródło: Variety, SlashGear
Komentarze
19Nie zgodzę się. Złodziej to złodziej i tylko on jest winny przestępstwa