Lot Starlinków z obsługą mobilnego internetu. Ale 100 lotów SpaceX nie będzie
SpaceX planuje w tym roku jeszcze kilka lotów, w tym wyniesienie przełomowych Starlinków z obsługą mobilnego internetu. Jednak medialny sukces pod nazwą „100 startów SpaceX w 2023 roku” raczej nie będzie miał miejsca.
Pierwsze BTSy (stacje bazowe) na orbicie Ziemi na pokładzie satelitów Starlink. Tak technicznie rzecz ujmując, można określić kilka z satelitów Starlink, które 28 lub 29 grudnia 2023 roku trafią na orbitę Ziemi. Dlaczego mówimy o nich jak o stacjach sieci komórkowej? Odpowiedź na to pytanie tkwi w jednym z komponentów, które znalazły się na ich pokładzie.
Teoretycznie każdy telefon, mógłby połączyć się z nowego typu satelitą Starlink
Sześć z nowych satelitów Starlink będzie wyposażonych w specjalne stacje (technologia Direct-to-cell), które obsłużą pasmo transmisji LTE, w taki sam sposób w jaki naziemne stacje sieci komórkowej zapewniają usługi transmisji danych, przesyłania danych tekstowych i komunikacji tekstowej.
Przy odpowiedniej konfiguracji naszego telefonu i co najważniejsze współpracy ze strony naszego operatora telefonii komórkowej, takie satelity mogą służyć jako awaryjna sieć komórkowa, tylko że dostarczana dosłownie z orbity. Choć odległość do satelitów Starlink jest dużo większa niż do stacjonarnych punktów BTS, to widoczność satelitów jest bezpośrednia w przeciwieństwie to BTSów, które często są przesłonięte w stosunku do użytkownika. Jak to określa SpaceX, taki dostęp do mobilnego internetu z satelity będzie miał szczególny sens w przypadku, gdy znajdujemy się na otwartej przestrzeni z dala od naziemnych stacji bazowych.
Tak wygląda ładunek rakiety Falcon 9 z satelitami Starlink v2 mini. (fot: SpaceX)
Nowe satelity Starlink w wersji 2, na których pokładzie znajdują się wspomniane stacje sieci mobilnej, to znacznie większe obiekty, niż wysyłane na orbitę z początku satelity. Mogą ważyć do 1,2 tony, prawie cztery razy więcej niż pierwsza generacja Starlinków, i mieć rozmiar około 7 metrów.
Obecnie wynoszone są ważące 800 kg ich wersje mini (Starlink v2 mini stanowi jedyny typ nowych Starlinków od połowy 2023 roku), ale i to wystarczy by w przestrzeni ładunkowej rakiety Falcon 9 zmieściło się ich prawie trzy razy mniej (około 21) niż pierwszej generacji Starlinków. I to też dlatego SpaceX zależy, by Starship stał się pojazdem operacyjnym jak najszybciej.
Kolejna udana misja, ale setki startów w 2023 roku nie będzie
Tymczasem, w oczekiwaniu na start pod koniec roku, 19 grudnia SpaceX wyniosło kolejne standardowe Starlinki drugiej generacji na orbitę. I choć doszło do kolejnego udanego startu rakiety Falcon 9, to przerwa pomiędzy poprzednim startem 8 grudnia, a 19 grudnia, doprowadziła do zachwiania tempem jakie SpaceX utrzymywało od początku roku. Dotychczas były to 4 dni przerwy, a teraz aż 11 dni.
I tak plan 100 startów w 2023 roku raczej nie ma szans na wypełnienie. Nawet zapowiadany lot samolotu kosmicznego X-37B jest wciąż odkładany i teraz ma odbyć się nie wcześniej niż 28 grudnia, czyli teoretycznie prawie tuż przed sylwestrową północą.
Statystyka zamknie się około 97 lotami jeśli zrealizowany zostanie wspomniany lot X-37B, a także jeszcze czekające w kolejce kolejne grupy Starlinków i satelita Ovzon-3. Nawet ewentualny start Starshipa, który byłby trzecin w tym roku, nie zmieniłby sytuacji. Setki startów nie będzie, choć koniec roku zapowiada się pracowicie dla SpaceX.
To oczywiście tylko statystyczna porażka, bo SpaceX i tak odpowiada za prawie połowę wszystkich udanych orbitalnych lotów rakiet, które dotychczas miały miejsce w tym roku. Z 209 startów, 200 się udało, a wśród nich są jak na razie 92 starty SpaceX, z czego dwa starty to loty Starshipa.
Źródło: SpaceX, X, inf. własna
Komentarze
1JEBAĆ TUSKA PIERDOLONEGO ZDRAJCĘ!!! JEBAĆ JEBAĆ JEBAĆ!!!!!!!!