Spada sprzedaż płyt głównych - producenci próbują się ratować modelami dla graczy
W tym roku dostawy płyt głównych powinny spaść o kolejne 10%. Rozwiązaniem problemu ma być zwiększenie sprzedaży modeli dla graczy.
Płyty główne dla graczy cieszą się coraz większą popularnością, ale ogólnie branża przechodzi spory kryzys. Prognozuje się, że w tym roku dostawy płyt spadną o kolejne 10%.
Informacje o popularności płyt głównych ujawnił serwis DigiTimes, który bazuje na informacjach głównych dostawców komponentów. Jak wynika z publikacji, popularność płyt zaczęła się załamywać już w 2013 roku – jeszcze wtedy dostawy wynosiły 75 mln sztuk, podczas gdy w 2016 roku spadły do 50 mln sztuk, a w 2017 roku do 43 mln sztuk.
Według najnowszych prognoz, w tym roku producenci spodziewają się kolejnych spadków – te mają wynieść około 10% w stosunku do ubiegłego roku, co wskazuje na dostawy poniżej 40 mln sztuk.
Poszczególne firmy próbują się ratować modelami przeznaczonymi dla graczy. Nowa strategia pozwala nie tylko zwiększyć dostawy płyt, ale też zwiększyć dochody ze sprzedaży (gamingowe modele na ogół są droższe od standardowych konstrukcji). Co ciekawe, głównym graczem jest firma ASUS ze swoją marką Republic of Gamers, która dzięki sprawnemu marketingowi podobno objęła aż 70% udziałów na tym rynku.
Źródło: DigiTimes
Komentarze
212018 - Płyty GAME X (Diody RGB)
2018 / 2019 - pierwsze płyty GAME XP (więc diód)
2019 - nowa jakośc płyty GAME ZX (jedna wielka dioda smd)
2020 - Płyta SUPER DUPER GAME ZXP .....
TAK SIĘ RATUJĄ, NIECH CENY OBNIŻĄ Z'ETEK :)
Poza tym tak trudno policzyć, że bardziej opłaca się sprzedać 1 płytę wyższej półki z marżą 100zł, niż 5 OEM'ów z 15zł narzutu?
A składaki dla bardzo wymagających i majętnych PC-towców.
Wystarczyłoby zubożyć połowę tych MOBO o wszystkie te kolorowe śmieci, pozostawić niezbędne elementy + radiatory z miedzi/aluminium i nie dość że mobo byłyby tańsze to jeszcze schodziłyby dużo lepiej.
Zresztą o czym my mówimy, dożyliśmy czasów gdzie ludzie którzy chcą mieć najlepszy zestaw i jednocześnie ładny - czarny bez ledów, muszą:
a] zapłacić za taki rarytas extra
b] odpowiednią czarną farbą do elektroniki przemalować PCB wszystkie ujścia światła od zbędnych ledów etc.
Przy 16GB to dość kosztowna operacja.
Ludzie po prostu czekają aż ceny pamięci spadną do normalnego poziomu, bo w tej chwili za pamięć trzeba zapłacić tyle, co za procesor czy dobrą płytę, a to 3-4 razy za dużo...