50 milionów ludzi z całego świata płaci za możliwość legalnego słuchania muzyki w serwisie Spotify Premium. To świetny wynik.
Od pół roku już Spotify ma grubo ponad 100 milionów użytkowników na całym świecie. Okazuje się, że spora część z nich decyduje się też na opłacanie abonamentu Spotify Premium – ich liczba przekroczyła już 50 milionów.
Co daje abonament Premium? Przede wszystkim wyższą jakość odtwarzanego dźwięku oraz brak reklam. To także możliwość słuchania muzyki bez dostępu do sieci, nieograniczona liczba pominięć oraz opcja odtwarzania dowolnego utworu. Kosztuje to 20 zł bez grosza miesięcznie i najwyraźniej jest to zdaniem ponad 50 milionów użytkowników rozsądna cena (pomijając tych, którzy korzystają z pakietów rodzinnych, bo ci płacą nieco mniej).
Zdobywanie popularności przez Spotify Premium jest niezwykle dynamiczne. Zaledwie rok temu właściciele usługi chwalili się 30 milionami abonentów, we wrześniu – 40 milionami, a teraz, kilka miesięcy później, do grona płacących dopisało się kolejnych 10 milionów użytkowników.
W zwiększaniu zasięgu zupełnie nie przeszkodziła też premiera usługi Apple Music (która była określana mianem pogromcy Spotify). Na razie jest jej do szwedzkiego produktu daleko – zgromadziła tylko 20 milionów abonentów. Reszta konkurencji nawet o takim wyniku może tylko pomarzyć.
Źródło: The Verge, Spotify
Komentarze
10Sam chciałem się zdecydować na tą usługę, ale ze względu na odświeżony regulamin zrezygnowałem. 20zł mogę zapłacić, ale 20zł plus swoją prywatność... to zdecydowanie za drogo.
W wtorek bądź środę pojawi się projekt ustawy w tej sprawie autorstwa Ministerstwa Kultury.
Założenie jest proste: jeśli ktoś ma w domu płatną telewizję, to ma też telewizor. Kablówki i platformy satelitarne będą więc zobowiązane do przekazywania danych o swoich klientach Poczcie Polskiej. Ta następnie sprawdzi, czy dane gospodarstwo domowe płaci już abonament, a jeśli nie, to czy powinno płacić.
Opłata wyniesie dokładnie tyle samo ile teraz, czyli 22,70 zł miesięcznie, płatne od gospodarstwa domowego.
Czyli osoby posiadające TV do celów własnych a nie korzystające z kablówki (czyt. telewizji) nie będą pociągnięci do opłaty. Co jest bardzo ważne, gdyż to budziło najwięcej kontrowersji.