500 słów na minutę? Czemu nie.
Mniej lub więcej, ale czytamy każdego dnia. Ogromna popularność smartfonów sprawia, że wiele słów trafia do nas właśnie za ich pośrednictwem. Aplikacja Spritz ma ten proces znacznie przyśpieszyć.
Wedle jej twórców podczas czytania ludzie tracą bardzo dużo czasu na czynności zupełnie zbędne. Chodzi o to, iż jedynie 20% czasu wykorzystywane jest na przyswajanie treści, a 80% na przesuwanie wzroku pomiędzy kolejnymi linijkami tekstu. Eliminując tę drugą czynność zyskać mamy zatem spory bonus.
A zadanie to wydaje się całkiem proste. Spritz wyświetlać będzie bowiem tekst w postaci pojedynczych słów, które zmieniać będą się stosunkowo szybko. Nasze oczy skupione będą tylko na jednym punkcie, dzięki czemu tekst przyswajać będzie można zdecydowanie szybciej niż podczas tradycyjnego czytania.
"Nieefektywne ruchy oczu związane z tradycyjnym czytaniem są eliminowane, co sprawia, że przeczytanie 500 słów na minutę staje się wyzwaniem bardzo prostym i jak najbardziej możliwym."
Spritz działać będzie w jednym z 5 trybów różniących się prędkością wyświetlanego tekstu - 250, 300, 350, 400 lub 500 słów na minutę. Jak myślicie, który byłby dla Was najbardziej odpowiedni? Możecie sprawdzić to na oficjalnej stronie projektu.
Aplikacja Spritz zadebiutuje na Samsungu Galaxy S5 oraz Gear 2, ale nie wiemy, czy będzie ona preinstalowana czy trzeba będzie ją dodatkowo pobierać. W późniejszym czasie prawdopodobnie udostępniona zostanie na kolejne urządzenia.
Źródło: spritzinc, androidpolice
Komentarze
21http://www.spritzinc.com/blog/#
Ludzie ogólnie sylabizują, fonetyzują słowa w głowie, przez co przyswajanie treści trwa dużo dłużej. Ciekaw jak wygląda analiza czytania pisma obrazkowego (logograficznego) jak chiński czy japoński. Może dlatego te państwa się tak dobrze rozwijają, bo umysł azjatów lepiej przyswaja treść.
Swego czasu interesowałem się kwestią szybkiego czytania, ale byłem za leniwy by wyrobić sobie nowe umiejętności, pozbyć złych nawyków i systematycznie ćwiczyć. Niestety przyzwyczajenie to druga natura człowieka ;)
to takie dwie proste techniki z wielu innych
I tu pojawia się szkopuł. W tradycyjnej książce cofnę się wzrokiem 2,3,4 czy 5 linijek wyżej i mam... a co kiedy przyjdzie mi stosować ten animator wyrazów który i tak jest za szybki ? Nie życzę nawet powodzenia. A jeśli mi ktoś da za to minusa to niech nie robi to ukradkiem tylko powie to z odwagą w twarz.
http://www.youtube.com/watch?v=AqQSXLfj48s&list=UU8JbbaZ_jgdsoUqrZ2bXtQQ&feature=c4-overview
udało mi się zrozumieć tekst przy 600 z wokalizacją (niestety przy angielskim tekście potrzebuję chwili, żeby się jej pozbyć), wydaje mi się że w naturalnym czytaniu czytam jeszcze szybciej.
Wynalazek super, ale rzeczywiście jej problem z mruganiem zwłaszcza jak mrugniesz przy krótszym wyrazie - to wymaga dopracowania powinno zwalniać w niektórych momentach. To samo brak ruchu oczu, niby ok ale kark zaczyna mi cierpnąć. Pewnie całość wymaga treningu.
Co do braku ruchu gałek ocznych to mam spore doświadczenie z pracy, naprawdę "nie fajnie " robi oczom.