W poniedziałek informowaliśmy o dość kontrowersyjnym pomyśle Empiku, rządu i Stowarzyszenia Producentów i Dystrybutorów Oprogramowania Rozrywkowego mającym polegać na legitymowaniu dzieci i młodzieży, które w okresie letnim chciałyby kupić gry w sieci sklepów Empik. Akcja ta, zgodnie z tym co jako pierwszy opisał "Dziennik" miała objąć również dorosłych klientów (tu ingerencja sprzedawcy ograniczałaby się jedynie do pytania o cel zakupu i wiek osoby dla której gra jest kupowana), a jej głównym celem byłoby zwiększenie świadomości na temat Ogólnoeuropejskiego Systemu Klasyfikacji Gier znanego jako PEGI.
Burza jaka rozpętała się w Sieci wokół tej, dość niecodziennej informacji spowodowała szybką reakcje ze strony zainteresowanych podmiotów, a w szczególności Stowarzyszenia Producentów i Dystrybutorów Oprogramowania Rozrywkowego. I tak oto na łamach serwisu Interaktywnie.com pojawiło się wyjaśnienie przedstawiciela tejże organizacji - Pani Dominiki Urbańskiej-Galenciak, która jednoznacznie stwierdziła, że Empik nie będzie legitymować kupujących gry. Według jej zapewnień nigdy nie było planów do jakiejkolwiek reglamentacji gier, zaś cała sprawa została nieprawdziwie przedstawiona przez dziennikarkę Dziennika. Sieć Empik, która pojawiła się we wcześniejszych doniesieniach przystąpiła jedynie do akcji szkolenia pracowników tak aby mogli oni wyjaśniać kupującym na czym polega system klasyfikacji gier i w jaki sposób z niego korzystać przy wyborze programu dla swojego dziecka.
W celu stworzenia większych możliwości propagowania systemu PEGI Stowarzyszenie Producentów i Dystrybutorów Oprogramowania Rozrywkowego przygotowało Kodeks Dobrych Praktyk mający na celu szerzenie wiedzy na temat systemu klasyfikacji gier i "poszukiwaniu rozwiązań umożliwiających ograniczenie dostępu dzieci do nieodpowiednich dla nich treści."
Komentarze
8G.
PS A my musimy teraz jakos cofnac tworzenie nowego odcinka benchmark.tv, bo chcielismy poinformowac w nim o tej akcji. Mam nadzieje, ze da sie to jeszcze jakos odkrecic.