Rozwój klasy Negocjator Jedi
Trwające przez weekend betatesty najnowszej produkcji studia BioWare przypominają nam, że do premiery Star Wars: The Old Republic zostało już tylko trzy tygodnie. Konflikt, w którym będzie trzeba opowiedzieć po stronie Starej Republiki lub Imperium Sithów, obfituje w ciekawe materiały filmowe, wystrzeliwane sukcesywnie przez dewelopera.
Niektóre prezentowaliśmy całkiem niedawno w informacji Star Wars: The Old Republic - tak rodzi się legenda, natomiast najświeższy trailer odnosi się do rozwoju klasy Jedi Consular i kolejnych faz doskonalenia tej klasy, tj. Jedi Shadow oraz Jedi Sage.
Negocjator Jedi to wyjątkowy sprzymierzeniec Republiki dysponujący umiejętnością wskrzeszania poległych i znikania z pola widzenia wrogów. Zobaczcie sami.
Zapowiadana na 20 grudnia premiera megaprodukcji ze studia BioWare to oczywiście wielkie święto dla fanów uniwersum Star Wars, ale trzeba również pamiętać o kosztach zabawy. Miesięczny abonament wyniesie 12.99 euro, czyli około 59 złotych, zaś 119 złotych to cena karty prepaid, przedłużającej czas gry o 60 dni. Oczywiście pierwszy miesiąc rozgrywki, czyli 30 dni, jest wliczony w koszt zakupionego egzemplarza SWTOR.
Dodatkowe informacje na temat nadchodzącej premiery przeboju BioWare dostępne są na oficjalnej stronie gry.
Więcej o SWTOR:
- The Old Republic - ciemna strona mocy w akcji
- Star Wars: The Old Republic - podejrzyj jedną z misji
- Milion graczy w Star Wars: The Old Republic
- Star Wars zamknięte w jednej książce
Źródło: gamespy
Komentarze
33Co do całego pomysłu na grę boję się jak to będzie wyglądać..
2000 osób latających z mieczem świetlnym.. i używających tych samych mocy.. a co z całą otoczką? jakiś Craft? Market... jakoś nie widzę tutaj dużego świata tylko biegających Jedi
Chyba chętniej kupiłbym soundtrack z tej gry niż samą grę.
Testowałem tą gierkę przez ten beta weekend, wytrzymałem 5 godzin.
Nudna jest, łazisz i rozwalasz potworki itp. zbierasz punkty XP i kasę.
Aby "nauczyć" się nowych mocy trzeba je kupować a nie zdobywać, porażka straszna - mistrzowie Jedi jacyś tacy materialiści są zrobili :(
Na pewno jej nie kupie, dla mnie strata czasu i pieniędzy.
Nie potrafię sobie wyobrazić Jedi/Sith-Tanka, czy Jedi/Sith-Healera, których istnienie w takim przypadku byłoby konieczne, do pokonywania potężniejszych przeciwników. A może areny, battlegroundy i duele PvP? Jak ktoś chciał spróbować swoich sił w PvP, mógł to zrobić grając w multiplayer serii Jedi Knight. Jak dla mnie gra skończy się jedynie na expieniu i wykonywaniu ciekawych questów. To, co będzie po 50 lvl będzie według mnie skopiowane od obecnych MMO i przerobione na klimat zbliżony do Gwiezdnych Wojen - bo chyba każdy się zgodzi, że PvE czy PvP rodem z WoWa nie pasuje do klimatu SW.
Weglug mnie MMO to gra levelowana i zdobywanie ekwipunku z szerokiej gamy itemow a tu chiba nie ma cos takiego jak itemy tylko jednolitosc, i ten drogi abonament
Sama gra mimo że zawiera trochę bug'ów wygląda na dopracowaną, questline klas jak kolega renholder napisał jest super, craftowanie ciekawe i nie da się go wylevelować na maxa w jeden wieczór mając wszelkie niezbędne składniki (kolejny plus), wybór ekwipunku ogromny a abonament...no cóż podobną cenę płaciłem jak WoW pojawił się w UE i jakoś nikt nie płakał wtedy z tego powodu. Jedna pizza mniej w miesiącu i już sobie zaoszczędzicie ;D