Sceptycznie nastawieni do postaci niejakiego Świętego Mikołaja stracili właśnie istotny argument. Serwis Flightradar24 potwierdził, że jego podróż będzie dostępna online. Oto kilka wskazówek jak wyśledzić Świętego Mikołaja bez wychodzenia z domu.
Dzięki Flightradar24 śledzenie Świętego Mikołaja przestało być atrakcją tylko dla najmłodszych. Wspierając się systeme ADS-B Święty Mikołaj ponownie umożliwi śledzenie jego bożonarodzeniowej podróży online. W ten sposób wydarzenie to stało się też gratką dla entuzjastów technologii.
Bożonarodzeniowa podróż Świętego Mikołaja
Flightradar24 już kilka dni temu potwierdzał, że w warsztacie Świętego Mikołaja praca wre, a naziemna obsługa przygotowują jego słynne Sanie.
Pojawiło się też potwierdzenie startu. Święty Mikołaj rozpocznie swoją podróż z Bieguna Północnego 24 grudnia o godzinie 04:00 czasu uniwersalnego. W Polsce będzie to także nad ranem, ale o godzinie 5:00. W ten sposób Mikołaj ma nadzieje dotrzeć do mieszkańsców dalekowschodnich stref czasowych już po zachodzie słońca.
Sanie Świętego Mikołaja na Flightradar24
Informacje o przelocie Sań Świętego Mikołaja w systemie Flightradar24 pojawią się jednak dużo wcześniej, bo już 23 grudnia o godzinie 20:00. Odnajdziemy je posługując się aplikacją mobilną lub stroną internetową, wpisując jeden z trzech identyfikatorów lotu:
- SANTA1
- HOHOHO
- lub R3DNO53.
Wyświetlając szczegóły lotu możemy też śledzić Sanie Świętego Mikołaja w trójwymiarowym widoku. Wystarczy wybrać symbol 3D w lewym dolnym rogu panelu informacji o locie
Ewolucja Sanek Świętego Mikołaja
Sanie Świętego Mikołaja w systemie Flightradar24 zarejestrowane zostały jako HOHOHO (MSN 0001). Serwis podkreśla też, że nie są to byle jakie sanki z zaprzęgiem reniferów, a unikat na skalę światowej awiacji. Stanowią najstarszy, bo użytkowany od 1753 lat płatowiec, który należy określać jako 9-engine Rangifer tarandus.
Pomimo sędziwego wieku jego przelot będzie niebywale bezpieczny. Sanie Świętego Mikołaja zostały przed kilku laty wyposażone w transponder ADS-B, co pozwala dokładnie śledzić ich trasę. Przed kolizją z nimi chroni także nos jednego z reniferów, konkretnie Rudolfa. Jego ikoniczny czerwony atrybut został wypolerowany i podczas tegorocznej podróży będzie służył za sygnalizator.
Źródło: Flightradar24 (informacje nie zostały potwierdzone przez osobę Świętego Mikołaja)
Komentarze
1Czekanie na tego starucha z brodą nie ma sensu bo nie przyjedzie/przyleci...