Inteligentny zegarek do pływania cieszy się sporym zainteresowaniem. Warto mu się przyjrzeć.
Słyszeliście już o Swimmo? To zaprojektowany przez polski zespół inteligentny zegarek do pływania. Jego projektanci mogą mówić o ogromnym sukcesie – pierwotnie zakładany cel zbiórki na platformie Kickstarter został już przekroczony czterokrotnie.
Inteligentny zegarek Swimmo został wyposażony w innowacyjny sensor, dzięki któremu możliwe jest monitorowanie pulsu bezpośrednio z nadgarstka nawet pod wodą. Na podstawie tych danych urządzenie powiadomi pływającego czy ten powinien utrzymywać swoje tempo, czy też zwolnić lub przyspieszyć. Informacje wyświetlane są na wodoodpornym, kolorowym ekranie OLED, ale użytkownik może też liczyć na powiadomienia za pośrednictwem wibracji o zmiennej częstotliwości.
Swimmo jednak to nie tylko monitorowanie pulsu. Zegarek mierzy też przepłynięty dystans, tempo, liczbę spalonych kalorii oraz czas spędzony w wodzie. Wszystkie zebrane dane mogą być wyświetlone na ekranie Swimmo, jak również możemy je przeanalizować później, za pośrednictwem aplikacji mobilnej. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by pochwalić się swoimi rezultatami w serwisach typu RunKeeper.
Po treningu zaprojektowany przez Polaków Swimmo może pełnić funkcję standardowego, sportowego zegarka. Na ekranie wyświetlana jest wówczas aktualna godzina i data. Jak zapewniają twórcy – „opaska z nowoczesnego tworzywa polimerowego jest miła w dotyku, antyalergiczna i nie powoduje odparzeń. Koperta zegarka również została zaprojektowana z myślą o wyeliminowaniu możliwości zadrapania”.
W kwietniu polski zespół postanowił rozpocząć kampanię crowdfundingową na platformie Kickstarter. Założony cel wynosił 39 tysięcy dolarów. Teraz (w momencie publikacji: na dobę przed zakończeniem zbiórki) projekt wsparło ponad 900 osób i na koncie twórców znajduje się już przeszło 170 tysięcy dolarów. To oznacza, że pierwotny cel został już przekroczony czterokrotnie.
Dzięki temu producent mógł dodać do Swimmo nowe funkcje, takie jak kompatybilność z serwisami fitness, pomiary stroke (krok pływacki) i SWOLF (liczba ruchów pływackich potrzebnych do przepłynięcia basenu) czy tryb treningu na otwartych wodach. Pojawiły się też dwa nowe kolory.
„Projektując Swimmo, od początku postawiliśmy na połączenie prostoty z funkcjonalnością. Celem była maksymalna użyteczność, dlatego każdą nowy etap prac sprawdzaliśmy z przyszłymi użytkownikami. Jak widać po wyniku kampanii, praca ta została doceniona przez wspierających. Niezwykle cieszę się, że udało nam się zebrać 4 razy większą kwotę od zakładanej” – mówi Mateusz Heleniak, CEO Swimmo Trainer Inc.
Jeśli chcecie wesprzeć projekt wejdźcie na: Swimmo / Kickstarter. Wpłacając co najmniej 169 dolarów możecie zarezerwować sobie egzemplarz tego zegarka (z darmową dostawą).
My tymczasem już teraz gratulujemy ekipie sukcesu! :-)
Źródło: Swimmo, Kickstarter
Komentarze
5