Streets of Rage 4 to wielki powrót serii, na który fanom czekać przychodzi ćwierć wieku. Jest wysoce prawdopodobne jednak, że warto.
Jeśli jesteście retromaniakami twierdzącymi, że stare gry miały w sobie „to coś”, a w nowych bijatykach tego wam brakuje, to powinniście wiedzieć, że nadciąga Streets of Rage 4. W sieci pojawiły się nowe materiały – spójrzcie i sami zdecydujcie, czy zachęcające.
Trzecia część serii Streets of Rage, nad którą czuwała firma Sega, pojawiła się na rynku w 1994 roku. Jak więc widać, minęło sporo czasu, ale ekipa DotEmu dłubiąca przy „czwórce” nie chce, by było to szczególnie mocno czuć. Dlatego też całymi garściami czerpie z klasyki.
Gra Streets of Rage 4 będzie klasyczną reprezentantką gatunku beat’em up – zarówno jeśli chodzi o mechanikę rozgrywki, jak i warstwę wizualną. Ta ostatnia jest jednak naprawdę ładna, przede wszystkim ze względu na ręcznie rysowane tła i bohaterów (co zresztą widać na screenach w tym newsie).
Na czym polega zabawa? Oczywiście na tym, by (samemu lub z kompanem) pokonać tłumy różnorakich oponentów, a następnie wygrać walkę z bossem i tym samym zapewnić sobie awans do kolejnego etapu. Poniżej możecie rzucić okiem na fragment rozgrywki:
And here's a short gif/video segment of Streets of Rage 4 gameplay (as featured in the @IGN article) #SOR4 pic.twitter.com/ifeZO8qoYA
— Lizardcube (@lizardcube) 28 grudnia 2018
Streets of Rage 4 zmierza na PlayStation 4, a premiera zaplanowana jest na przyszły rok.
Źródło: IGN, Lizardcube
Komentarze
3