8K i wysuwana kamera - TCL pokazuje swój flagowy telewizor (i zapowiada kolejną rewolucję)
TCL coraz śmielej poczyna sobie na rynku telewizorów i także w Polsce cieszy się coraz lepszą sławą, co nie może dziwić, bo z każdym rokiem oferta producenta prezentuje się okazalej. Targi CES 2020 przyniosły kolejne zapowiedzi i wygląda na to, że ten rok będzie gorący.
Flagowy telewizor QLED 8K: TCL X91 z Dolby Vision …i wysuwaną kamerką
TCL X91 – oto najnowszy pokaz możliwości tego producenta. Zaprezentowany na targach CES 2020 telewizor został wyposażony w panel typu QLED (LCD z warstwą kropek kwantowych, zapewniających bogatszą kolorystykę) i oferuje rozdzielczość 8K – czterokrotnie większą niż 4K. Projektując swojego flagowca TCL postawił więc na podobne rozwiązanie, co Samsung.
75-calowy telewizor TCL X91 obsługuje lokalne ściemnianie i HDR w cenionym formacie Dolby Vision, co powinno przełożyć się na wysoki kontrast i żywe kolory. O tym, że jest w stanie zaoferować niemal kinowe wrażenia, świadczy też certyfikat IMAX Enhanced, a odpowiednią jakość audio gwarantuje system Onkyo z technologią Dolby Atmos. Szeroką funkcjonalność zapewnia system Android, a ciekawostką jest wbudowana kamera, która może się wysuwać lub chować w zależności od potrzeb.
Nowe telewizory QLED 4K od TCL: C81 i C71 – prosto z targów CES 2020
Jeśli liczycie na Quantum Dot, ale wolicie na razie zostać przy rozdzielczości 4K, to TCL ma dla was w tym roku dwie serie: C81 i C71. W obu przypadkach możecie liczyć na HDR w dwóch kluczowych formatach: Dolby Vision i HDR10+, przestrzenne audio w technologii Dolby Atmos oraz system Android. Dopełnieniem całości jest platforma TCL AI-IN oferująca funkcje bazujące na sztucznej inteligencji.
Seria C81 cechuje się ponadto systemem audio przygotowanym przez Onkyo oraz (w przypadku modeli o przekątnych 75 i 65 cali) matrycą o odświeżaniu 100 Hz. Z kolei wariant 55-calowy, a także 50-, 55- i 65-calowe telewizory C71 zostały wyposażone w 50-hercowe panele.
Nowe telewizory TCL z rodziny QLED ujrzą światło dzienne w drugim kwartale bieżącego roku. Ceny na razie pozostają nieznane, ale u tego producenta można się spodziewać, że będą one całkiem atrakcyjne.
Co dalej? Przygotujcie się na nadejście technologii Vidrian Mini-LED
Przy okazji firma TCL zapowiedziała również nową technologię wyświetlania. Nazywa się Vidrian Mini-LED i ma oferować niemal OLED-ową jakość, przy zachowaniu atutów LCD-ków. Na czym polega jej sekret? Otóż rozwiązanie polega na wtopieniu w szklane podłoże tysięcy mikrodiod stanowiących niezależne strefy. Między innymi dzięki możliwości precyzyjnego sterowania nimi, można liczyć na bardzo wysoki kontrast i wierność kolorów pod kątem, a równocześnie – długą żywotność.
Źródło: TCL
Zobacz również te newsy o telewizorach 8K z CES 2020:
- Sony odsłania karty - oto telewizory na 2020 rok: 4K i 8K, OLED i LED
- LG stawia na telewizory 8K - prezentuje aż 8 takich urządzeń
- Bezramkowy telewizor Samsung QLED 8K istnieje. Możecie zobaczyć go już teraz
Komentarze
27A co do 8K to jest to kolejna próba wyciągania kasy z klientów, tak jak wcześniej 4K. Z punktu widzenia jakości obrazu nic nie wnosi, chyba, że patrzy się na ekran przez lupę. 4K wniosło HDR i BT.2020 i dopiero tu widać prawdziwą różnicę względem FHD. 8K to tylko wyższa (i zupełnie niepotrzebna) rozdzielczość i nic poza tym.
Mogliby oferować też ekrany premium również w 55 calach niż większe nie wspominając, że jaki ma sens wydawanie TV 50Hz skoro te obecnie są między innymi w najtańszym segmencie (niedawno była promka 50" TCL 4K 50Hz za ok 1100 zł z dobrymi opiniami).
I po co komu kamera w telewizorze?!
A brutalna prawda i rzeczywistość jest taka, że filmy na UHD 4k, blu ray, czy streamowane z netu nie przychodzą w 10, czy 12 bitowym kolorze, więc naciesz się tylko demem pokazowym, bo jak przyniesiesz do domu TV, to możesz sobie takie efekty obejrzeć na fotkach z aparatu, który oferuje ci 10 bitową głębię kolorów. Ale frajerom wciśnie się wszystko.