Świetny artykuł ukazał się na polskim blogu Niebezpiecznik. Autor udowadnia jak wielu informacji nie wiemy jeszcze na temat naszych drukarek czy kserokopiarek.
Okazuje się, że większość drukarek wyprodukowanych po roku 2002 ma wbudowany specjalny dysk twardy, który w swojej pamięci zapisuje kopie przepuszczanych przez nie dokumentów. Zdajecie sobie sprawę co by było, gdyby takie drukarki trafiły w niepowołane ręce?
Z takiej drukarki można zdobyć wszystkie tajne dane, hasła, umowy, płace pracowników - strach pomyśleć co się kryje w drukarkach używanych przez kancelarie Sejmu, Premiera czy wreszcie Prezydenta. Oczywiście pamięć takich urządzeń jest ograniczona i z czasem nowe dokumenty nadpisują stare, niemniej i te skasowane można odzyskać mniej więcej tak, jak odzyskuje się dane utracone z tradycyjnych HDD.
Autor bloga pisze również o tym, że wiele biurowych kserokopiarek to tak naprawdę podłączone do sieci drukarki, do których pamięci można dostać się przez protokół FTP lub SNMP, a wiele ma domyślne loginy i hasła.
Dalej jest jeszcze ciekawiej. Jak się okazuje drukarki świadomie zostawiają na kartkach papieru niewielkie i ledwo (lub wcale) widoczne plamki, które mają pomóc w identyfikacji urządzenai drukującego oraz komputera, na którym dany dokument został stworzony!
Źródło: Niebezpiecznik
Komentarze
9Najwyrazniej nie bardzo masz pojecie na jakiej zasadzie dziala pamiec, dyski twarde i tym podobne. Jesli stary plik z powodu braku miejsca zostaje nadpisany przez nowy, to juz go nie odzyskasz "tak, jak odzyskuje się dane utracone z tradycyjnych HDD", gdyz na jego miejscu bedzie juz inny plik. Ot niby drobnostka, ale robi WIELKA roznice.
powinieneś trochę poczytać, bo Twoje informacje są z lekka nieaktualne ;)