Gdy w pierwszej połowie 2008 roku format HD-DVD poległ w wyścigu o palmę pierwszeństwa na rynku nośników HD, wydawało się że standard Blu-ray jest na dobrej drodze aby podbić serca i umysły milionów klientów spragnionych najlepszej jakości wideo. Oczywiście wygrana teamu Blu-ray nie przełożyła się od razu na szybki wzrost sprzedaży sprzętu i dysków Blu-ray. Na efekt przyszło nam poczekać kilka miesięcy. Najlepszym okresem, w którym można zauważyć wzrost popularności niektórych rozwiązań jest oczywiście sezon przedświąteczny.
Jak donosi serwis Fudzilla, w Wielkiej Brytanii w listopadzie klienci kupili ponad 460 tys. dysków Blu-ray. Oznacza to wzrost o 165% względem października. We Francji udział formatu Blu-ray ma wzrosnąć w przyszłym roku do 6% - obecnie tylko 3%. Jak widać nad Sekwaną rozwiązania „Haute-Définition” przyjmowane są nieco wolniej – być może jest to jeszcze kwestia tłumaczeń filmów. Ocenia się, że w 2009 w Europie sprzedaż odtwarzaczy Blu-ray sięgnie 2.5 miliona urządzeń, nie wliczając konsoli Playstation 3.
Oczywiście najciekawsze rzeczy mają miejsce na japońskim rynku. Skośnoocy klienci w listopadzie kupili tak dużo sprzętu Blu-ray, że w tej chwili można mówić o przekroczeniu 50% udziału tego typu sprzętu na japońskim rynku sprzętu wideo. Jeszcze w październiku czytniki/nagrywarki Blu-ray wybierał co dziesiąty klient. Według analiz GFK Retail and Technology na wyspach japońskich Blu-ray zastępuje DVD 1.5x szybciej niż DVD wypierał VHS.
W chwili obecnej hitem w sprzedaży nośników HD jest film „The Dark Knight” („Mroczny Rycerz”, po czesku „Temný rytíř”). Sprzedaż filmu na nośniku Blu-ray wynosi już 600 tys. kopii.
Komentarze
9HD 720 po dobrej kompresji, chociażby takowy batman zajmuje 2,5GB, mniej niż normalne dvd a jakość zdecydoiwanie lepsza! Więc nie rozumiem czemu tak się pchają w blu ray, skoro ze starego dvd można jeszcze wiele wycisnąć ulepszając procesory odtwarzaczy dvd albo wkładając im proste gpu.