Co w tym roku przygotowały technologiczne firmy z okazji prima aprilis. Jak zwykle pomysłowości nie można im odmówić!
Pierwszy kwietnia to dzień, w którym trzeba mieć się na baczności – nigdy nie można mieć do końca pewności, czy przeczytana, usłyszana lub obejrzana wiadomość jest autentyczna. A czasami można mieć pewność, że nie jest. Jak zwykle absurdalne, jak i mniej oczywiste żarty na prima aprilis serwują nam firmy technologiczne (i bliskie tej branży) – podsumujmy najciekawsze z nich.
Z polskiego podwórka
Zacznijmy od Allegro – otóż pierwszego kwietnia serwis postanowił rozpocząć publiczne testy swojej nowej strony głównej. Minimalizm, prostota i świeżość to zdecydowanie cechy, które do niej… nie pasują. Zresztą zobaczcie sami – allegro.pl/nowe-lepsze
Pozostając na naszym podwórku, sensacyjną wiadomość możemy znaleźć na fanpage’u młodej, ale niezwykle ciekawej imprezy dla graczy. Otóż okazuje się, że tegoroczna edycja Warsaw Games Week odbędzie się w dniach 6-8 października w… Poznaniu. Kto by się spodziewał!
Jeszcze jedna informacja dla graczy. Kojarzycie markę Good Loot? W jej ofercie znajdują się liczne akcesoria i ubrania dla miłośników popularnych serii gier i nie tylko. Co możemy znaleźć dziś na jej fanpage’u? – „Dumni informujemy, że legendarny amerykański koncern obuwniczy wykupił licencję na użycie marki Good Loot w limitowanej linii obuwia, która trafi do sprzedaży już tej wiosny. Buty będą dostępne w rozmiarach 38-46 w każdym kolorze, pod warunkiem, że będzie to alabastrowa biel”.
Czas na kilka nowych sprzętów i aplikacji
Zaczynamy od firmy Nvidia, która wykazała się nie lada pomysłowością. Otrzymaliśmy wiadomość, że jeszcze w tym roku w sprzedaży pojawi się urządzenie GeForce GTX G-Assist, które wykorzystuje silnik sztucznej inteligencji. O co chodzi? Wystarczy podpiąć sprzęt do komputera, a ten przejmie kontrolę nad naszą postacią, byśmy mogli skorzystać z WC lub pokonać tego diabelsko trudnego przeciwnika w Dark Souls 3.
Swój nowy produkt zaprezentowała również firma Ravcore. To pierwsze gamingowe słuchawki dla kobiet w ciąży. Urządzenie o nazwie Child przyszła mamusia może założyć na brzuch nie wcześniej niż w 24 tygodniu, 3 dniu i 5 godzinie ciąży. Po co? Aby wyostrzyć zmysły przyszłego gracza, rzecz jasna. Co więcej, pierwsze testy wykazały ponoć, że 95 proc. kobiet, które korzystały z tych słuchawek, urodziło prawdziwego gracza. – „Dźwięk przestrzenny rozlewa się na cały płód, poprawiając jego czas reakcji, mikro, makro i zdolność do samodzielnego podejmowania decyzji w trakcie nawet najtrudniejszych pojedynków rankedowych”.
Marzyliście kiedyś o robocie-przyjacielu? Co tu dużo mówić, Razer ma coś dla was – poznajcie S.A.i.S.O.:
Nowość do swojej oferty wprowadził też TomTom. Jego GO Fly to pierwsza nawigacja dla latających samochodów. – „Pracowaliśmy z grupą wykwalifikowanych astrofizyków, meteorologów, ekspertów z dziedziny lotnictwa i geostatyki, a także naszymi inżynierami ruchu drogowego i stworzyliśmy produkt, z którego jesteśmy niesamowicie dumni. Wierzymy, że zmieni on przyszłość mobilności” – mówi Neul Avion z TomTom.
Coś dla zmotoryzowanych
Teraz dochodzimy do dwóch żartów, za które część z was pewnie nie obraziłaby się, gdyby okazały się prawdziwe. Pierwszym jest Lane Valet – wyjątkowa funkcja „półautonomiczna”, która miałaby pojawić się w Lexusie LC. Coś dla tych, którzy zamulają na lewym pasie. ;)
Także Honda ma coś dla zmotoryzowanych. Jeden i ten sam sygnał dźwiękowy klaksonu może prowadzić do nieporozumień. Oto jak problem rozwiązać chcą Japończycy:
Pozostańmy mniej więcej w tej samej tematyce, bo swój gadżet przygotował też Lyft, będący jednym z najważniejszych rywali Ubera. Jego zakładany na dłoń Mono ułatwiać ma zamawianie „taksówki”:
Wysyp nowości od Google
Pierwszą jest Pac-Man w Mapach. To już było? Może i tak, ale tym razem możemy zagrać panią Pac-Man!
Holenderski oddział firmy przygotował wideo przedstawiające innowacyjny projekt Google Wind. Jak możemy się dowiedzieć z filmiku, Holandia jest jednym z najlepszych krajów do życia, a jedyną niedogodnością są opady deszczu przez 145 dni w roku. Oto jak można sobie z tym problemem poradzić:
A to już propozycja Google Japan – klawiatura bąbelkowa:
W domu możemy mieć Google Home, ale co jeżeli chcemy skorzystać z wirtualnego asystenta w ogrodzie? To już nie problem – zobaczcie, oto Google Gnome:
Wincyj, wincyj!
Co nieco w tematyce wirtualnych asystentów przygotowała też firma Amazon. Bo kto powiedział, że jest to sprzęt tylko dla ludzi? Poznajcie Petlexa – Alexę dla domowych zwierzaków:
Nie pokusimy się o komentarz do ergonomicznego akcesorium Logitecha, ale chętnie wam to pokażemy ;)
Może macie coś do dodania?
Źródło: inf. własna
Komentarze
7https://www.youtube.com/watch?v=VgC4b9K-gYU