Telemetria jest „akceptowana” przez 7 na 10 użytkowników Windows 10
Microsoft zdaje się wręcz twierdzić, że 71 proc. użytkowników Windows 10 nie ma zupełnie nic przeciwko zbieraniu i przesyłaniu takich danych.
71 proc. użytkowników systemu Windows 10 jest zadowolonych z aktywowanych funkcji zbierania i wysyłania danych o ich aktywności do firmy Microsoft i chętnie pomaga w ten sposób w naprawianiu i ulepszaniu jej produktów. Tak przynajmniej zdaje się to przekazywać sam gigant.
Sceptycy tymczasem odpowiadają, że po prostu tylko 29 proc. użytkowników zdołało odnaleźć narzędzie do wyłączenia telemetrii. I ta opcja może być zdecydowanie bliższa prawdzie, bo zbieranie i wysyłanie danych jest domyślnie włączone. Innymi słowy: 71 proc. użytkowników nie zmieniło domyślnych ustawień prywatności.
Należałoby więc raczej napisać, że 71 proc. użytkowników jest zadowolonych z aktywowanej telemetrii LUB nie wie jak ją wyłączyć LUB nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że coś takiego istnieje.
Czy 71 proc. osób, które zainstalowały już Creators Update (bo to o nich mowa), faktycznie nie ma nic przeciwko telemetrii (dzięki której zyskują „zaawansowane funkcje systemu Windows 10”), czy też po prostu przeleciało przez instalację, nie zatrzymując się na ekranie ustawień – nie wiadomo.
Jeśli jednak chcecie pokazać Microsoftowi, że nie – nie jesteście zadowoleni z faktu, że system monitoruje wasze poczynania, w zablokowaniu telemetrii pomocny może okazać się program ShutUp10. Systemowo ustawienia można zmienić wchodząc w „Ustawienia” > „Prywatność”. Tam znajdziemy kilka zakładek, między innymi „Opinie i diagnostyka”, gdzie należy zaznaczyć „Podstawowe” zamiast „Pełne”.
Źródło: The Register, Microsoft, inf. własna
Komentarze
47- Na dzień dzisiejszy można już wyłączyć całkowicie telemetrie korzystając tylko z ustawień w Windowsie 10?
- Jeśli nadal nie, to czy przy użyciu programów zewnętrznych można to zrobić w 100%?
Ja do rozważań dołożył bym fakt, że każdy kto jeszcze nie przeszedł na Windows 10 ze starszego systemu, mógł tego nie zrobić ze względu na telemetrię w Windows 10. Wtedy statystyki wyglądają fatalnie dla telemetrii.
Nikt tych badań nie robił w imperium Polskim. Bali się takiej potęgi od morza do morza.
Natomiast na zachodzie większość populacji nie ma pojęcia dlaczego po nocy jest dzień, a co dopiero o ukrytych funkcjach Win10.
No i ci co mieli pojęcie o atrakcjach systemu Win10 - nie zainstalowali go - to też wpłynęłoby na statystyki...
A i dla fanów teorii spiskowych. Wyniki podaje microsoft - to jakie ma podawać ?? Podaje takie które służą firmie !!!
Ale ciiiiiiiiiiiiii, nikomu ani słowa.....
W OSTATECZNOŚCI można by jeszcze dopuścić opcję: z DOKŁADNEJ LISTY DANYCH, jakie są wysyłane wybierz te, które uważasz za właściwe.
Dopóki użytkownik nie jest informowany są to za "podstawowe" informacje są wysyłane, dopóty może to być praktycznie wszystko, co sobie zażyczy MS. Dopiero PRECYZYJNA ŚCISŁA LISTA przypadków, jakie dane opuszczają mój komputer i KIEDY (powinienem móc odkliknąć każdy incydent takiej transmisji - jeśli tylko sobie tego zażyczę) jest satysfakcjonująca mnie - użytkownika nauczonego nieufności (nauczył mnie tej nieufności również sam Microsoft).
Lepiej już uwazac na to co się robi zamiast martwic się ze ktoś może zobaczyć cos czego byśmy nie chcieli.
Próbowałem te O&O shut up, firewall'e i takie tam, cokolwiek się nie zrobi to i tak coś wysyła i ściąga. Jedyny sposób to chyba monitoring ruchu sieciowego i blokowanie niechcianych IP z poziomu routera aż do skutku ;d
Inni i statystyki mi wiszą ;)