NHK – japoński nadawca publiczny – oficjalnie uruchomił pierwszy kanał telewizyjny w rozdzielczości 8K. Tak oto otwiera się nowy rozdział.
Telewizja w Polsce ma się dobrze, ale jej widzowie raczej nie są szczególnie rozpieszczani. Podczas gdy u nas standardem staje się wreszcie HD, a niektórzy nadawcy eksperymentują z 4K, w Japonii uruchamiają pierwszy kanał 8K.
A właściwie już to się stało. Wraz z początkiem grudnia 2018 roku NHK (a więc tamtejszy publiczny nadawca) oficjalnie uruchomił kanał BS8K, który może być odbierany za pomocą anteny satelitarnej.
Telewizja w rozdzielczości 8K (czyli 7680 x 4320 pikseli) to coś wyjątkowego. Oznacza to bowiem ponad 33 miliony punktów na ekranie, a więc jest to 4 razy większa szczegółowość obrazu w porównaniu do 4K i 16 razy większa niż Full HD.
Większa liczba pikseli to nie tylko zwiększona ostrość, ale też szansa na lepsze kolory i wyższy kontrast (fot. Samsung).
Problemem może być jednak odbiór, jako że telewizory 8K to wciąż absolutna nowość na rynku. Do sprzedaży sprzęt tej klasy wprowadził dotąd jedynie Samsung, którego 65-calowy QLED Q900R kosztuje 20 tysięcy złotych. Inni producenci (jak LG, Sony czy TCL) wprawdzie także zaprezentowali takie modele, ale nie wiadomo jeszcze kiedy trafią one do sklepów.
Wracając do kanału, nadawanie każdego dnia rozpoczyna się o godzinie 10.00 i trwa do około 22.00. Co można wówczas obejrzeć? Ano między innymi zrekonstruowany film 2001: Odyseja kosmiczna, rozmaite filmy przyrodnicze czy też transmisje z najważniejszych wydarzeń.
NHK ma nadzieję, że 8K szybko się przyjmie. Nadawca swoje publiczne testy rozpoczął już teraz, aby mieć pewność, że wszystko będzie działać jak należy w 2020 roku, kiedy to właśnie w Japonii odbywać będą się Igrzyska Olimpijskie.
Cóż, w Polsce na to wszystko najpewniej jeszcze trochę poczekamy…
Źródło: NHK, The Verge, Samsung, inf. własna
Komentarze
29Także jeśli kogoś dziwi nagła ekspansja telewizorów 8K, to jest to głównie spowodowane tym wydarzeniem. Do czasu rozpoczęcia I.O., zapewne zostanie podjęta próba zalania rynku średnio/wysokim segmentem, tak aby cena oscylowała w granicach dzisiejszych OLED-ów (W Polsce, 9-12 tysięcy złotych).
Wyjaśni mi ktoś co ma piernik do wiatraka? To tak jak powiedzieć że ciężarówka o większej ilości kół ma szansę na lepszej jakości lakier. Marketing dla ciemnej masy over 9999, jakoś trzeba w końcu wciskać nowe telewizory 8k....
Ci co mają FHD albo 4K dostrzegają różnicę?
Tak z ciekawości pytam bo poza matrycą jeśli tehcnicznie obecne 4K rozwala na łopatki te 8K to po kiego czorta napalać się aż tak?
25 lat temu przewidzialem ze dopiero rozdzielczosc 8K bedzie ta pierwsza rozdzielczoscia ktora bedzie mozna nazwac wysoka!
Kiedy ludzie sie podniecali DVD ja pukalem sie w glowe i mowilem. Ludziki to jest tylko technologia przejsciowa dla starych telewizoruw zebyscie mogli miec nieco wyzsza jakosc od VHS!
Kiedy ludzie sie podniecali Full HD ponownie pukalem sie w glowe i mowilem!
Ludziki Full HD to dopiero poczatek ery filmow ktore beda sie dobrze prezentowac na telewizorach HD i Fulll HD do 32 cali!!!
Kiedy ludzie sie podniecali 4K ja ponownie pukalem sie w glowe i mowilem!
Ludziki 4K to nie jest jeszcze rozdzielczosc ktora zasluguje na miano wysokiej rozdzielczosci bo obraz bedzie wygladal dobrze tylko na telewizorach do 55 cali!!!
Dlatego od 25 lat mowie! 8K jest ta rozdzielczoscia nad ktora ludzkosc moze sie zachwycac bo obraz bedzie bardzo dobry na telewizorach nawet 85-100 cali!!!
A takie duze telewizory dopiero sprawia ze bedziemy miec w domach takie male prywatne kino z obrazem w 8K ostrym jak zyleta!!!
Ale czy 8K powinien byc koncowa rozdzielczoscia dla masowego odbiorcy? Oczywiscie ze nie bo 25 lat temu wiedzialem ze 8K nie bedzie wieczne i bedzie musialo ustapic miejsca rozdzielczosci 16K!!!
Ale to juz jest inna bajka i nie jest to rozdzielczosc dla naszego pokolenia ale dla pokolenia naszych wnukow!!!
Szkoda pieniędzy.