Będzie Schwarzenneger i będzie Hamilton. Nad wszystkim czuwać zaś będzie James Cameron. Nowy Terminator ma szansę na sukces.
To już oficjalne: Terminator powróci. Szóste podejście do tego tematu ma zadowolić miłośników dwóch pierwszych odsłon – film będzie nawet ich bezpośrednią kontynuacją.
Wytwórnia Paramount Pictures zdradziła wiele istotnych szczegółów na temat nowego Terminatora. Oprócz informacji o lokalizacji na osi czasu, zdradziła też między innymi kinową datę premiery – to 26 lipca 2019 roku.
Najnowszy film spod znaku „Terminator” wyreżyseruje Tim Miller. Nad projektem będzie jednak czuwał także James Cameron, który zaprosił do współpracy Arnolda Schwarzennegera i Lindę Hamilton. Ta trójka będzie współpracowała ze sobą po raz pierwszy od ćwierćwiecza.
Scenariusz, kontynuujący opowieść ze wspomnianej „dwójki”, napisali David Goyer i Josh Friedman, na podstawie historii wykreowanej przez Camerona i Millera.
To naprawdę może się udać. Nie tylko ze względu na doborowy zespół, ale też dlatego, że tematyka jest teraz może nawet bardziej na czasie niż w latach 80. i 90. ubiegłego stulecia, kiedy powstawały dwie pierwsze części. Pozostaje czekać na pierwszy zwiastun…
Źródło: Variety, Engadget
Komentarze
9Jeszcze Predatora ;)
"Hasta la vista, baby" :D
Ale ciekawe co dziadki zrobią :)