Użytkownicy Tesli z uwagi na stale rosnące zainteresowanie elektrykami muszą coraz częściej mierzyć się z problemem długich kolejek do ładowarek. W końcu jednak pojawiła się funkcja, która może go złagodzić.
Tesla do tej pory całkiem dobrze radziła sobie z zarządzaniem ładowarkami
Superchargery Tesli w wielu miejscach na świecie (choć głównie w USA) cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Widok pustych stanowisk ładujących staje się rzadkością, a firma Elona Muska usilnie stara się łagodzić problem niepotrzebnego oczekiwania na swoją kolej do naładowania.
Razem z aktualizacją 2022.36.x, na ekranie samochodu zaczęła pojawiać się informacja o aktualnej stawce za 1 kWh (różnej w zależności od godziny) oraz ile superchargerów dokładnie znajduje się w konkretnej lokalizacji. Teraz Tesla zyskuje nową, brakującą do tej pory funkcję.
Długie kolejki do ładowarki to nie rzadkość
Podobne do powyższego nagrania pojawiają się w sieci stosunkowo często. Elektryków na drogach stale przybywa, wydajność produkcji Tesli również wzrasta - konieczne zatem jest zapewnienie kolejnych stacji ładowania elektryków.
Niestety ilość publicznych ładowarek dla samochodów elektrycznych nierzadko okazuje się być za mała - czego efektem są długie kolejki do „zatankowania prądu”. Nowa funkcja Tesli ma jednak podpowiedzieć kierowcy, czy konkretny supercharger jest zatłoczony.
Ile czasu spędzi kierowca w kolejce do ładowania - Tesla staje się mądrzejsza o tę informację
Podgląd z informacjami dotyczącymi wybranego superchargera na ekranie Tesli zyskał właśnie nową funkcję. Razem z cennikiem za 1 kWh wyświetla się teraz potencjalny czas oczekiwania w kolejce do ładowarki.
W przypadku zbyt dużego tłoku w punkcie ładowania możliwy będzie wybór trasy do najbliższego superchargera, w którym kolejka będzie krótsza lub nie będzie jej wcale. O ile w przypadku krótkich kolejek (na kilka minut) funkcja może nie być wyjątkowo użyteczna, tak kilkunastominutowe postoje w oczekiwaniu na ładowarkę mogą docenić osoby podróżujące na długich dystansach.
Jak myślicie, doczekamy w Polsce czasów, kiedy kolejki do ładowania elektryków będą wyglądać jak w USA? Dajcie znać w komentarzach.
Źródło: Twitter @BLKMDL3
Komentarze
5