Funkcjonalność, ergonomia i wytrzymałość spotykają się w tym gryzoniu firmy Tesoro.
Na początku ubiegłego roku firma Tesoro wprowadziła na rynek laserową myszkę dla graczy Shrike H2L, która charakteryzowała się dużą funkcjonalnością oraz ergonomią. W 2014 na rynku pojawi się jej zmodyfikowana wersja – Black Edition. Różnić będzie się ona od swojej poprzedniczki gumową powłoką, LED-owym podświetleniem w pełnej gamie kolorów oraz czarną obudową.
Najważniejszymi zaletami myszki Tesoro H2L Shrike są bez wątpienia: ergonomia oraz funkcjonalność. Laserowy sensor Avago ADNS-9500 może pracować w rozdzielczościach od 800 do 5600 DPI. Gracze mają do dyspozycji 8 programowalnych przycisków, które zapisać można w 5 profilach – łącznie daje to więc liczbę 40 makr.
Mikroprzełączniki Omron gwarantować mają żywotność na poziomie 5 milionów cykli. Z kolei gładkie ślizgacze wykonane z teflonu zapewniać mają komfortowe prowadzenie gryzonia i tym samym lepszą kontrolę. Całości dopełnia natomiast przewód w oplocie.
Myszka wygląda następująco:
Specyfikacja Tesoro Shrike H2L:
- Sensor: laserowy, Avago ADNS-9500
- Rozdzielczość: 5 poziomów regulacji (DPI 800/1600/3200/4800/5600)
- Pooling rate: 125-1000 Hz
- Żywotność: 5 mln cykli (mikroprzełączniki Omron)
- Pamięć: 128KB
- Liczba programowalnych przycisków: 8
- Makra: 5 profili mapowania, łącznie do 40 makr
- Regulowane podświetlenie LED, pełna gama
- Odważniki w zestawie: 3x10g i 1x5g
- Interfejs: USB
Premiera planowana jest na styczeń 2014 roku. Cena pozostaje tajemnicą.
Źródło: Tesoro
Komentarze
46"Precyzyjna optyka oraz nowoczesne matryce CMOS zapewniają bardzo wysokie rozdzielczości (nawet do kilku tysięcy, np.: Razer Mamba pracuje z maksymalną rozdzielczością 5600 DPI (ang. Dots Per Inch - punktów na cal) - oznacza to, iż przesunięcie myszy o odległość jednego cala przekłada się na 5600 pikseli na ekranie. Dodając do tego ogromną ilość wykonywanych i analizowanych każdej sekundy obrazów otrzymujemy bardzo wysoką dokładność, czułość i płynność ruchu. Ograniczeniem coraz częściej jest domyślna częstotliwość odpytywania urządzeń USB (ang. pooling rate), która wynosi 125Hz. Daje to opóźnienie rzędu około 8ms. Oznacza to po prostu, że położenie kursora może zostać zaktualizowane tylko co 8ms. Jeżeli korzystamy z nowoczesnej myszy przeznaczonej dla graczy, to wykorzystujemy tylko niewielką część jej możliwości. Na szczęście istnieją możliwości zmiany częstotliwości nawet do 1000Hz, co daje opóźnienie rzędu 1ms. Niektóre sterowniki automatycznie zmieniają ten parametr i optymalizują pracę myszy (np. Razer, Logitech, Microsoft), bez konieczności ingerencji przez użytkownika w system operacyjny."
Więc chyba kolega @wearelegion5000 był najbliżej prawdy z was wszystkich.
Nowa wersja? I premiera w 2014!?
Ta mysz to nic innego jak MSI Mouse W8 Gaming!!!
http://www.agito.pl/mysz-msi-w8-gaming-mouse-64-884809.html
Jest to ewidentne robienie klienta w konia, bo jest to standardowa myszka wypuszczana z jednej fabryki, gdzie w zaleznosci od producenta zmienia sie logo i oczywiscie cena.
Znowu mylicie pojęcia DPI i rozdzielczość, wprowadzając użytkowników w błąd. Teraz jeden z drugim kupi mysz z najwyższym możliwym DPI, a po zakupie będzie się dziwił, czemu mu kursor lata po całym ekranie, przecież kupił taką drogą i precyzyjną mysz z zylionem DPI.
DPI myszy (a dokładnie to CPI) nie ma nic wspólnego z jej „rozdzielczością” ani tym bardziej z precyzją. DPI w myszach jest miarą czułości. Pisze o tym nawet Razer w instrukcjach do swoich myszy, gdzie opisuje DPI w kategoriach czułości (nie precyzji!!!) i używa terminu „sensitivity”, czyli czułość.
DPI myszy, a tak na prawdę CPI, określa ile razy na 1 cal (cal liniowy, nie kwadratowy - stąd nieporozumienie, że DPI ma coś wspólnego z rozdzielczością) ruchu myszy po podkładce czujnik myszy wysyła do komputera sygnał o zmianie pozycji (nie mylić z częstotliwością próbkowania myszy wyrażaną w hercach (Hz)!). I tyle. DPI myszy to po prostu jej czułość i więcej DPI nie oznacza większej precyzji, wręcz przeciwnie; im więcej DPI, tym kursor na ekranie pokona większą odległość po wykonaniu niewielkiego ruchu myszą, przez co mysz będzie mniej precyzyjna, nie bardziej.
To nie jest wiedza tajemna, wystarczy poczytać trochę wiki i pogooglować.
dawno większych bzdur nie czytałem...
I jeszcze jakiś producent pokusił się o ten sam model pod swoim logo tylko nie mogę se teraz przypomnieć...
Dobrze że chociaż zrezygnowali z tego badziewnego śliskiego plastiku na górze... oby też kabel na dzien dobry nadłamany nie był.