Firma Toshiba zaprezentowała nowy, bardzo interesujący produkt, a mianowicie telewizor działający na baterie. Jego nazwa to Regza 19P2 i charakteryzuje się on ekranem o przekątnej 19" i rozdzielczości 720p z podświetleniem LED oraz wejściem HDMI
Najnowszy telewizor Toshiba może pracować bez zasilania sieciowego trzy godziny, a cztery do pięciu godzin zajmuje jego pełne naładowanie. Oczywiście komfort używania telewizora przy zasilaniu akumulatorowym nie będzie taki sam jak w przypadku podłączenia do sieci energetycznej. Widać to po jasności telewizora, która po wybraniu akumulatora jako źródła zasilania, zostanie zmniejszona o 18%. Dzięki temu urządzenie pobiera jedynie 30 W podczas oglądania. Niski jest też jego pobór mocy w stanie spoczynku, który wynosi jedynie 0.4 W.
Akumulator jest odłączany i nie będzie sprzedawany w zestawie z telewizorem, będzie trzeba go nabyć osobno. Toshiba Regza 19P2 pojawi się w sklepach na początku lipca.
Więcej o wyświetlaczach:
- Asus: 24-calowy monitor zasilany z... USB 3.0
- EIZO DuraVision - monitory LED dla przemysłu
- Computex: sprzęt dla entuzjastów na rok 2011
Źródło: Slashgear
Komentarze
17Równie dobrze mógłby być to TV, ale na dynamo ;)
@Regist88,
sytuację ratuje oczywiście karton paluszków w pobliżu TV :)
niestety sklepy internetowe nie zawsze o tym informują a później jest kłopot, a robią tak, gdyż cena ustalona przez złodziejski oddział polski jest dużo wyższa niż np w Niemczech, a niemieckiej gwarancji nie honorują, wtedy to już tylko utarczki ze sklepem zostają...
pozdrawiam :D
Producent X wydaje sprzęt a ludzie marudzą że to niepotrzebne, że były już podobne lub lepsze... i co z tego? czy Toshiba coś wspomina że to najlepszy TV w historii? że da się na nim polecieć na księżyc? albo zrobić pranie? Dacie sobie siana, męczące jest czytanie ciągłego marudzenia przy każdej okazji i porze.
Nasz naród nie podniesie się puki ludzie będą patrzeć na wszytko przez ciemne okulary i bezmyślnie paplać jęzorem...
Osobiście taki wynalazek mi niepotrzebny, ale dobrze że jest coś takiego, komuś się na pewno przyda