Nie tylko dla sportowców, ale też dla portali internetowych i mobilnych aplikacji strumieniujących wideo na żywo.
Już tylko dwa tygodnie dzielą nas od otwarcia ogromnego sportowego wydarzenia – igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. To będzie ogromne wyzwanie dla atletów z całego świata, ale też dla portali internetowych i aplikacji strumieniujących materiały wideo na żywo.
Z trybun zmagania atletów zobaczy tylko garstka z nas. Ci, którym nie będzie to dane, mają jednak mieć zapewnioną bardzo dobrą jakość transmisji. Impreza ta ma być bowiem ważnym testem technologicznym dla portali i aplikacji. Muszą one poradzić sobie nie tylko z przetwarzaniem wideo o wysokiej rozdzielczości, ale też z nagłym przyrostem liczby użytkowników.
Ogromne wydarzenia sportowe zawsze przyciągają mnóstwo widzów – do zapalonych kibiców dołączają fani „niedzielni”. W Rio wystąpi ponad 10 tysięcy zawodników z przeszło 200 państw i można się domyślać, że każdy z nich będzie oglądany przez rzesze miłośników sportu.
Łącznie ponad 81,5 tysiąca godzin relacji z igrzysk w 2012 roku oglądało w sieci ponad 620 milionów użytkowników. Wszystko zaś wskazuje na to, że w tym roku liczby te będą jeszcze większe. Ponadto, preferowanymi przez sporą część ludzi urządzeniami mogą być smartfony i tablety.
„W ciągu ostatnich czterech lat rynek cyfrowej rozrywki oraz technologii, która ją napędza rozwinął się niewyobrażalnie. Zbliżającą się olimpiadę za pośrednictwem Internetu będą śledzić setki milionów widzów. Wielu dostawców treści wideo ma świadomość, że w celu zagwarantowania użytkownikom sieci usług najwyższej jakości muszą zmodernizować swoje zaplecze informatyczne” – mówi Marcin Zmaczyński z firmy Aruba Cloud.
Dziś w sieci można oglądać stabilne transmisje o wysokiej jakości. To dzięki coraz szybszym łączom sieciowym oraz coraz lepszemu oprogramowaniu. Dlatego też spora część osób rezygnuje z telewizji na rzecz komputera czy urządzenia mobilnego. Jak wynika z analizy ZenithOptimedia, konsumpcja wideo online na tych ostatnich wzrosła w ubiegłym roku aż o 44 proc. Według Cisco zaś, do 2020 roku ruch wideo będzie stanowił 82 proc. całkowitego ruchu w sieci.
Wideo na żywo w sieci jest coraz popularniejsze, ale widzowie mają też coraz większe wymagania. Chcą wysokiej rozdzielczości i płynnej transmisji. Dostawcy starają się to oferować, ale w przypadku takich imprez jak igrzyska w Rio muszą też mieć świadomość zwiększonej liczby użytkowników.
Firma Aruba Cloud twierdzi, że sposobem na zapewnienie atrakcyjnych transmisji online jest inwestycja w zaawansowaną chmurę obliczeniową. „Jej zaletą jest elastyczność i skalowalność, co oznacza zdolność do zwiększania oferowanych zasobów wraz z rosnącymi potrzebami firmy w zakresie IT”.
„Jeśli właściciel portalu oferującego transmisje online spodziewa się, że w danym miesiącu jego stronę będzie chciało odwiedzić wielokrotnie więcej użytkowników niż zazwyczaj, może błyskawicznie, bezpośrednio z panelu klienta, zamówić dodatkowe zasoby. Pozwolą mu one bezproblemowo strumieniować treści, nawet jeśli ich atrakcyjność przyciągnie zaskakująco liczną widownię” – dodaje Zmaczyński.
Źródło: Aruba Cloud
Komentarze
1