Jak zapowiada Haemimont Games, tropikalny raj będziemy mogli zbudować również na konsoli Xbox 360.
Warto przeczytać: | |
Choć seria Tropico nigdy nie zdobyła takiej popularności, jak SimCity, Caesar czy choćby Twierdza, zarządzanie własną wyspą tropikalną i rozbudowywanie jej potrafiło przynieść w swoim czasie wiele przyjemności graczom. Jeśli dodamy do tego szejker dorzucany do edycji kolekcjonerskiej przez nieodżałowaną firmę Play-It, grając w Tropico można się było choć przez chwilę poczuć jak dyktator jednej z karaibskich wysp.
Po udanej próbie wskrzeszenia serii przez bułgarskie studio Haemimont w Tropico 3, nadszedł czas "czwórkę" - premiera gry zapowiadana jest na drugi kwartał tego roku. I choć początkowo Tropico 4 miało zostać wydane tylko i wyłącznie na PC, teraz okazuje się, że grę zobaczymy także na konsoli Xbox360.
A co znajdziemy w środku? Oczywiście możliwość wcielenia się w "El Presidente" rządzącego niepodzielnie tropikalnym rajem (wersja "piracka" na szczęście nie wchodzi w grę). Gra zawierać będzie 20 nowych misji na 10 mapach, 20 nowych budynków, 6 nowych, interaktywnych klęsk żywiołowych oraz integrację z serwisami Facebook Twitter. Będzie też możliwość wyznaczenia ministrów odpowiedzialnych za niektóre sprawy państwa, których - w przypadku zamieszek - będziemy mogli obarczyć całością winy za złą sytuację w kraju. Cóż, niełatwo jest być pachołkiem dyktatora.
O tym, czy wersja konosolowa będzie (tak jak w przypadku Tropico 3) nieco okrojona, na razie nic nie wiadomo, a właściciele pecetów mogą spać spokojnie - to dla nich Haemimont przygotowuje w pełni wypasioną wersję gry.
Komentarze
6więc młotki pisać :)