Twórca najnowszej odsłony serii znanej na świecie jako Stronghold zapowiada, że prace przeciągną się o parę miesięcy.
Warto przeczytać: | |
Odkąd w 2001 roku otrzymaliśmy pierwszą część Twierdzy, gra z miejsca stała się popularnym RTSem, wraz z ciepło powitanym dodatkiem Krzyżowiec. Ponad dziesięć miesięcy temu oficjalnie zapowiedziano prace nad kolejną, trzecią już odsłoną. Wydawca projektu, SouthPeak, zapowiadał premierę na pierwszy kwartał bieżącego roku. Marzec jednak się kończy, a poza paroma screenami nie otrzymywaliśmy żadnych informacji.
FireFly Studios przyznało, że potrzebuje czasu, żeby doszlifować wszystkie pomysły i dopracować grę do perfekcji. Jeden z twórców, Simon Bradbury wyjaśniał powody opóźnienia: "Chcemy upewnić się, że fani otrzymają grę, na którą zasługują. Choć niektórzy będą zawiedzieni wydłużonym oczekiwaniem, na pewno nie zawiodą się świeżo dodanymi elementami czyniącymi tę część najlepszą Twierdzą."
Miejmy nadzieję, że rzeczywiście nowe pomysły są warte oczekiwania. Do tej pory wiadomo, że usprawniony będzie multiplayer, a całość będzie oparta na technologiach takich jak Havok. Dodatkowo otrzymamy możliwość toczenia walk w nocy oraz zmienne warunki atmosferyczne. Jeśli to nie wszystko na co stać ludzi z FireFly, można im chyba wybaczyć tych parę miesięcy obsuwy.
Kiedy więć ukaże się gra? Najprawdopodobniej latem - i tego terminu póki co się trzymajmy, śledząc ewentualne informacje.
Źródło: cinemablend
Komentarze
4