Prawie milion „terrorystycznych” kont zablokowanych na Twitterze od 2015 roku
Twitter jest najwyraźniej jednym z bardziej lubianych przez terrorystów miejsc. Dobrze, że jego właściciele nie stoją bezczynnie.
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku Twitter usunął prawie 300 000 kont, które „aktywnie promowały lub podżegały do przemocy i były powiązane z międzynarodowymi organizacjami terrorystycznymi”. Gdyby liczenie rozpocząć w 2015 roku, licznik wskazałby już prawie 1 000 000.
Twitter, podobnie jak inne popularne serwisy społecznościowe, ma sporo roboty – musi oczyszczać Internet z treści naruszających prawo autorskie, hejterskich oraz właśnie powiązanych z terroryzmem. Jak pokazuje opublikowana przez niego liczba: tych ostatnich jest naprawdę dużo.
Jak chwali się Twitter, aż 95 proc. spośród zablokowanych kont zidentyfikowały jej własne algorytmy. Usunięcia na polecenie rządów państw z kolei stanowiły niespełna 1 proc. Serwis rozwinął swoje narzędzia po tym, jak kilka lat temu był atakowany za brak podejmowania odpowiednich reakcji w stosunku do użytkowników promujących terroryzm.
Wyraźnie widać więc, że Twitter nie zlekceważył sprawy. To ważne, ponieważ portale społecznościowe są dziś niezwykle prostymi narzędziami do rekrutacji i utrzymywania współpracy pomiędzy terrorystami. I choć nawet ten milion kont to może być za mało, ostatecznie lepsze to niż nic.
Źródło: Engadget, Twitter. Ilustracja: ElisaRiva/Pixabay (CC0)
Komentarze
8Ja się afrykańczykom nie dziwię - dożywotnia laba za spłodzenie paru dzieciaków.
Te dzieci nie będą mieć wykształcenia i pracy i mamy w jednej rodzinie komórkę terrorystyczną.
Żeby tak każdy patrzał NA SIEBIE zamiast całe życie uciekać od odpowiedzialności i szukać winy wszędzie w około... tylko nie w sobie.