Tworzył botnety, hakował i rozsyłał spam - 38-letni Rosjanin w areszcie
Piotr Lewiaszow został zaaresztowany w 2017 roku, w środę przyznał się do winy, a za rok usłyszy wyrok. 38-letni Rosjanin jest cyberprzestępcą, którego 10-letnia „kariera” dobiegła końca.
Cyberprzestępcy coraz częściej czują się bezkarni, ale powinni sobie uświadomić, że tacy nie są. Dobrze pokazuje to sprawa przeciwko Piotrowi Lewaszowi, jaka toczy się w Stanach Zjednoczonych.
Lewaszow to 38-letni Rosjanin, który stworzył botnet Kelihos. W tej sieci działa przeszło 100 tysięcy komputerów-zombie – zainfekowanych pecetów, których część mocy obliczeniowej jest wykorzystywana w celach niekoniecznie słusznych.
Kelihos był wykorzystywany między innymi do rozpowszechniania złośliwego oprogramowania (w celu wymuszania okupów czy kradzieży danych), a także do rozsyłania spamu. Rosjaninowi zarzuca się, że miał wpływ na wyniki wyborów prezydenckich w Rosji w 2012 roku i w Stanach Zjednoczonych cztery lata później.
Jak poinformowała agencja Reuters, powołując się na Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych, Rosjanin przyznał się do zarzucanych czynów. (Arestowany ponad rok temu) Lewaszow wyroku nie usłyszy jednak prędzej niż za 12 miesięcy (takie opóźnienie – jak podaje Bloomberg – może wynikać z wyrażenia chęci współpracy, która może dla Rosjanina skutkować niższą karą).
Źródło: Bloomerg, Reuters. Ilustracja: The DigitalArtist/Pixabay (CC0)
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!