Uber już testuje swoje autonomiczne taksówki
Jeśli w samochodzie nie ma innego kolesia, nic ci nie grozi, a przy okazji płacisz mniej.
foto: Ethan Lott
W kwietniu pojawiły się doniesienia sugerujące, że Uber pracuje nad własną flotą samokierujących się aut. Do ekipy przewoźnika dołączyło kilku inżynierów motoryzacyjnych i inżynierów ds. oprogramowania. Okazuje się, że faktycznie coś jest na rzeczy – po drogach publicznych w Pittsburghu zaczęły bowiem jeździć taksówki Uber z zestawem czujników na dachu.
Projekt rozwijany jest w instytucie Center for Advanced Technologies należącym do Carnegie Mellon University. Na razie nie wiadomo zbyt wiele, ale „pakiet” na dachu zauważonych taksówek jednoznacznie wskazuje na badania związane z jazdą autonomiczną.
Rzeczniczka firmy Uber, Trina Smith niczego zresztą nie ukrywa – powiedziała: „ten pojazd jest częścią naszego projektu znajdującego się we wczesnej fazie. Związany jest on z mapowaniem, bezpieczeństwem i systemami jazdy autonomicznej”. Niestety na razie nie wiemy nic więcej, poza tym, że projekt faktycznie istnieje.
Samokierujące się taksówki byłyby dla Uber rozwiązaniem dwóch jej największych problemów – obydwa bowiem są związane z kierowcami. Po pierwsze, to oni wiążą się z największymi kosztami dla przewoźnika, po drugie zaś kilku kierowców zostało oskarżonych o napaść, w wyniku czego niektórzy ludzie stracili zaufanie do Uber.
„Powodem, dla którego usługi Uber mogą być drogie, jest fakt, że nie płacisz tylko za samochód – płacisz jeszcze za innego kolesia, który nim jedzie. Jeśliby go nie było w samochodzie, koszt zabrania cię gdziekolwiek byłby niższy niż koszt posiadania własnego pojazdu” – powiedział dyrektor generalny Uber, Travis Kalanich.
Źródło: SlashGear
Komentarze
16