Pytanie, kto producentowi w takie zapewnienia wierzy?
Wszyscy pamiętają chyba, jak duży szum wywołała premiera Watch Dogs. Pojawiały się jednak nie tylko pozytywne opinie, ale także te negatywne, które w sporej części związane były z gorszą niż podczas zapowiedzi oprawą graficzną. Obawy o podobny obrót spraw pojawiają się także w kontekście Watch Dogs 2. Zdaniem producenta niesłusznie.
Ubisoft tłumaczyć musiał się ze wszystkiego już wiele razy. Wraz ze zbliżającą się premierą Watch Dogs 2 temat zaczyna jednak powracać. Dlaczego tym razem mielibyśmy być spokojni? Dominic Guay, starszy producent Watch Dogs 2, tłumaczy, iż podczas prac nad Watch Dogs (i w momencie pierwszych prezentacji) producent nie znał dokładnej wydajności konsol Xbox One i PlayStation 4. Rzeczywistość została brutalnie zweryfikowana i dlatego skończyło się tak, a nie inaczej.
Dajecie takim argumentom wiarę? Jednocześnie Dominic Guay tłumaczy, iż w przypadku Watch Dogs 2 sytuacja wygląda inaczej, dochodzi do tego także kilka innych czynników i wszystko to w ogólnym rozrachunku przełożyć ma się na brak jakichkolwiek niedomówień.
„Sytuacja w kontekście Watch Dogs 2 jest znacznie bardziej przewidywalna. Od samego początku rozwijamy grę na wszystkich platformach docelowych. Poza tym korzystamy z ulepszonej wprawdzie wersji, ale silnika znanego już z pierwszej części.”
Źródło: videogamer
Komentarze
27No ale wtedy zapewne ci co korzystają z tego sprzętu mieliby spore pretensje o to czemu tu gra wygląda tak słabo a na PC tak pięknie...
Inne pytanie: Czemu ci co kupili konsole o takiej a nie innej mocy czy możliwościach mieliby mieć jakiekolwiek pretensje do właścicieli PC których moc jest dużo większa?
I czemu gry są zaniżane do możliwości najsłabszego sprzętu?
Moc weźmy to samochodów sportowych nie jest zaniżana do jakiegoś rodzinnego autka tylko dlatego, że sporo ludzi nie stać na lepszy albo chcą po prostu jeździć a nie się bawić w tuning. Tak samo jak wielu ludzi bierze konsole by sobie po prostu pograć a nie grzebać w oprogramowaniu. I właściciele aut jakoś nie mają pretensji, że jedne auta blokują drugie więc czemu konsole blokują możliwości gier?
Mam nadzieję, że ta wypowiedź ma sens.