Uruchamianie laptopa z przeznaczonym dla „zwykłego użytkownika” systemem operacyjnym Ubuntu Linux może wyraźnie skrócić czas życia dysku twardego. Po przejściu na zasilanie bateryjne dysk twardy zaczyna przechodzić częste cykle włączania się i wyłączania, co może doprowadzić do jego szybkiego zużycia. Winnym tej sytuacji okazują się złe wartości domyślne, odczytywane z dysku twardego i umieszczane w pliku /etc/acpi/power.sh – w efekcie dysk może włączać się i wyłączać nawet raz na minutę. Jako, że przeciętny dysk jest w stanie wytrzymać około pół miliona takich cykli, notebook na zasilaniu awaryjnym pracujący pod kontrolą Ubuntu przestanie poprawnie działać już po około roku.
Miejmy nadzieję, że Canonical, twórcy Ubuntu, szybko wypuszczą poprawkę do systemu. Zaawansowani użytkownicy już teraz mogą przygotować receptę rozwiązującą problem, niezbyt elegancką, ale skuteczną:
1) Stworzyć plik o nazwie "99-hdd-spin-fix.sh"
2) Wpisać do niego linijkę:
a) dla dysku Serial ATA:
#!/bin/sh and hdparm -B 255 /dev/sda
b) dla dysku Parallel ATA:
#!/bin/sh and hdparm -B 255 /dev/hda
3) Skopiować nowo utworzony plik do trzech katalogów: /etc/acpi/suspend.d/, /etc/acpi/resume.d/ i /etc/acpi/start.d/
Po tej operacji dysk powinien przestać „wariować”.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!