Pytanie tylko, kto tak naprawdę na nowym pomyśle skorzysta?
Cyfrowa dystrybucja gier cieszy się już naprawdę sporą popularnością, ale nie można wykluczyć, że wkrótce czekać będą nas w tej kwestii zmiany. Kolejny ciekawy pomysł mają bowiem decydenci z Komisji Europejskiej.
Tym razem na cenzurowanym znalazł się szeroko pojęty rynek cyfrowej dystrybucji, a więc kwestia bardzo interesująca również graczy. Komisja Europejska chciałaby, aby ceny na nim zostały ujednolicone i jeśli zostanie to przeforsowane to produkty oferowane będą w tej samej cenie w każdym z państw członkowskich Unii Europejskiej.
W głównej mierze odnosić trzeba to do największych sklepów, a więc Steam, PlayStation Store czy Xbox Marketplace. Oficjalnie będzie to argumentowane oczywiście chęcią rozwoju rynku, zachęcenia sprzedawców do wchodzenia na kolejne rynki oraz troską o klientów. Pytanie tylko, kto tak naprawdę na nowym pomyśle skorzysta? Sprzedawcy nie ujednolicą przecież cen do poziomu najniższego, a najwyższego. W najgorszej sytuacji będą tutaj mieszkańcy państw biedniejszych, a w przypadku Unii Europejskiej do takowych zalicza się również Polska.
Informacje nie są jeszcze szczególnie dokładne i nie da się ukryć, że obecnie nie wyglądają optymistycznie. Sprawa będzie się zapewne rozwijać i bez wątpienia jeszcze do niej wrócimy.
Źródło: vg247
Komentarze
53Jak słyszę tłumaczenia: dobro klienta,poprawa usług, lepsze dopasowanie do potrzeb- to wiem że znowu zapłacę: pieniędzmi,prywatnością, nerwami.
Chyba, że zajmą się tym, żeby ceny były w PLN
Z oryginalnych cytatów:
“The Digital Single Market initiative seeks to provide an unfettered European market for digital goods and services across all its 28 member states,” the EC told MCV.
“Simplified and modern rules for online and digital cross-border purchases will encourage more businesses to sell online across borders and further develop digital markets such as games.”
W tych stwierdzeniach nic nie ma o cenach. Czyżby dostawcy się przestraszyli czegoś?
Unia naprawdę robi wszystko żeby ją znienawidzić.
Wysttarczy zrobić VPNa do Rumunii i już miałbyś prawo teoretycznie do niższych cen
Ale i to można zablokować tak, że konto jest niemieckie, więc ceny masz niemieckie nawet w Rumunii.
Więc w teorii wiele można zrobić, by to utrudnić. CO nie zmienia faktu, że jak kupisz rumuński cd-key w Anglii/DE/FR to nie mają prawa zablokować Ci jego użycia.
I to jest coś czego generalnie oczekujemy i my. Zakładając, że to co podał Kenjiro jest "całą" prawdą.