“Sekret samoobsługowych kas w Biedronce” – słyszymy na filmie Mirosława Skwarka na TikToku. Autor nagrania pokazał nową funkcję kas w tym popularnym dyskoncie.
Początki kas samoobsługowych w Polsce nie były łatwe. Urządzenia nierzadko zgłaszały problemy związane z niezgodnością wagi, często też nieodpowiednio zoptymalizowany okazywał się być program obsługujący kasę. Z czasem jednak tego typu maszyny doczekały się unowocześnienia i dziś pojawiają się w kolejnych sklepach.
Biedronka postanowiła pójść krok do przodu i stawia na rozwój kas samoobsługowych. Jednym z działań, które ma usprawnić codzienne zakupy w dyskoncie jest nowość, na którą uwagę zwrócił Mirosław Skwarek na TikToku.
Kasy w Biedronce same “oglądają” produkt, który na nich położysz i rozpoznają, jaki to owoc, warzywo etc. Funkcja działa w oparciu o rozpoznawanie kolorów – wyjaśnia Skwarek na nagraniu. Dodaje, że kamery radzą sobie również z rozpoznawaniem pieczywa. Wystarczy położyć je na kasie, a chwilę później, na ekranie pojawi się odpowiedni produkt.
Coraz nowocześniejsze kasy samoobsługowe
Jak dokładnie działa nowa funkcja kas w Biedronkach, o której mało kto może wiedzieć? Wystarczy obejrzeć poniższe nagranie.
Na pierwszy rzut oka automatyczne rozpoznawanie produktów na kasie działa sprawnie. Wystarczy, że klient położy na czytniku (a jednocześnie wadze) dowolne owoce, warzywa lub pieczywo, kliknie przycisk wyszukiwania produktów na liście, a umieszczone w kasie urządzenie natychmiast rozpozna produkty i wyświetli je na ekranie.
Rozpoznawanie działa przede wszystkim w oparciu o barwę oraz kształt skanowanych produktów. Automat proponuje kilka propozycji, spośród których klient musi wybrać ten zgodny z rzeczywistością – lub w przypadku nierozpoznania produktu – wybrać go ręcznie z listy.
W komentarzach pod nagraniem Skwarka nie brakuje komentarzy dotyczących nowej funkcji. Użytkownicy zgłaszają w tej sekcji swoje zarzuty wobec nowej funkcji kas w Biedronkach. “Jest dużo błędów i trzeba czekać na pomoc kasjerki” – czytamy w jednej z wielu wypowiedzi w podobnym tonie, która zwraca uwagę na blokowanie kas przez błędne rozpoznawanie produktów.
Komentarze
2A ja chcę naładować w torbę i żeby się samo zapłaciło via NFC przy wyjściu. Oczywiście jeśli zapłacę zbyt dużo market sam się pozwie bądź zwróci różnice w ciągu 24h.
Chyba ktoś kto nie patrzy specjalnie na ekran to by tego nie zauważył, autorze.
Jeśli ktoś śledzi informacje na ekranie to trudno było tego nie zauważyć, zatem jak mogło to być "ukryte"?
Dodam, że to skanowanie działa całkiem nieźle nawet gdy towar jest w torebce foliowej.
A kolejną "ukrytą funkcją" pewnie jest skanowanie kodu z "karta Biedronki". Może artykuł na ten temat by się przydał?