Update - Świąteczny zawrót głowy

Ostatnie miesiące kończącego się już roku były naprawdę gorące. I to nie tylko z powodu premier długo wyczekiwanych tytułów Call of Duty: WWII oraz Star Wars: Battlefront II, których recenzje i pierwsze wrażenia z rozgrywki znajdziecie na kolejnych stronach, ale także za sprawą nowinek technologicznych. Microsoft zaprezentował swoją najmocniejszą konsolę do gier Xbox One X. 

Zdaniem producenta wskoczył tym samym na pozycję lidera w niekończącym się wyścigu o tytuł najlepszej konsoli. Ale czy jest tak w rzeczywistości? Maciej Piotrowski miał okazję pograć w ulepszone wersje znanych tytułów dedykowanych właśnie Xbox One X, jeszcze w dniu premiery. Swoje wrażenia jak i zarzuty względem najmłodszego dziecka Microsoftu umieścił w teście XONE X. Biorąc pod uwagę reklamy telewizyjne i miejskie billboardy można odnieś wrażenie, że we wspomnianym wyścigu (szczególnie przed Świętami) bierze udział wyłącznie Xbox One X oraz PlayStation 4 Pro od Sony.

Martyna przypomina nam jednak o nieco mniej znanej w Polsce firmie, jaką jest Nintendo. Ich Switch nie pręży tak bardzo muskułów jak sąsiad zza miedzy, bo umówmy się specyfikacja techniczna nie powala, ale Nintendo od zawsze wygrywało pomysłowością i grywalnością swoich produkcji.