W USA się nie cackają – rząd wypowiada wojnę przestępcom wykorzystującym kryptowaluty

Rząd USA bierze się za przestępców wykorzystującyc kryptowaluty

Administracja Joe Bidena zdecydowała zaostrzyć prawo po serii głośnych cyberataków w ubiegłym roku, gdzie przestępcy coraz częściej żądali okupu właśnie w kryptowalutach. W tym celu Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych zdecydował powołać prokuratora ds. przestępstw komputerowych, który pokieruje zespołem ds. egzekwowania prawa w sferze kryptowalut. 

Na czele zespołu ma stanąć prokurator Eun Young Choi, która ostatnio pełniła funkcję starszego doradcy Lisy Monaco, zastępcy prokuratora generalnego USA. Choi ma na swoim koncie sprawę przeciwko rosyjskiemu hakerowi, który pomógł wykraść informacje o ponad 80 milionach klientów JPMorgan & Chase Co.

W przemówieniu na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Cybernetycznego w Niemczech, Lisy Monaco postawiła sprawę jasno:

Dajemy wyraźne ostrzeżenie przestępcom, którzy wykorzystują kryptowaluty do realizowania swoich planów.

Prokuratura chce, aby nadużycia były zwalczane także przez firmy zajmujące się kryptowalutami. Podczas konferencji Monachijskiej, Lisy Monaco dodała:

Wzywamy również wszystkie firmy zajmujące się wirtualnymi walutami - potrzebujemy, abyście wykorzenili nadużycia związane z kryptowalutami. Tych, którzy tego nie zrobią, będziemy musieli pociągnąć do odpowiedzialności.

Monako zapowiedziała utworzenie nowej, międzynarodowej inicjatywy, która miałaby zajmować się wirtualnymi walutami. Przy okazji zapowiedziała, że departament będzie bardziej zdecydowanie podchodził do cyberzagrożeń, nawet jeżeli miałby narażać się na ataki cyberprzestępców i potencjalne zarzuty.

Przy okazji FBI powołało specjalną jednostkę do wirtualnych aktywów, która ma zajmować się analizą blockchain i przejmowaniem wirtualnych aktywów. Nowa jednostka zostaje utworzona po największej w historii konfiskacie wirtualnych środków. Na początku miesiąca Departament Sprawiedliwości oskarżył małżeństwo z Nowego Jorku o pranie Bitcoinów o wartości 4,5 miliarda dolarów, które miały być skradzione podczas włamania do giełdy Bitfenix w 2016 roku.

Co myślicie o działaniach amerykańskiego rządu? Podobna jednostka powinna powstać w naszym kraju? Czy może wystarczy już Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości?

Źródło: Reuters