Polski rząd powołuje jednostkę do walki z hakerami - to dobrze... ale mamy pewne obawy
Oszustwa internetowe stają się coraz powszechniejszym problemem w naszym kraju. Aby temu przeciwdziałać, premier zapowiedział powołanie Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości – nowej jednostki Policji wyspecjalizowanej w walce z cyberprzestępczością.
Do tej pory za ochronę cyberbezpieczeństwa w naszym kraju odpowiadały wcześniej powoływane służby, takie jak CBŚP, CBA czy KAS (co, jak pokazują ostatnie wydarzenia związane z atakami hakerskimi, różnie się sprawdzało). Na dzisiejszej konferencji prasowej, premier Mateusz Morawiecki zapowiedział powołanie nowej służby, która będzie zajmowała się wyłącznie problemami dotyczącymi cyberbezpieczeństwa. Mowa o Centralnym Biurze Zwalczania Cyberprzestępczości.
Rząd powołuje Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości
Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC) będzie jednostką Policji odpowiedzialną za rozpoznawanie, zapobieganie i zwalczanie cyberprzestępczości. Funkcjonariusze będą mogli prowadzić działania operacyjno-rozpoznawcze, dochodzeniowo-śledcze i administracyjno-porządkowe, wynikające z ustawy o Policji.
Nową służbą ma kierować komendant Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, jako organ podległy komendantowi głównemu Policji. Warto dodać, że będzie to jednolita jednostka w skali kraju , z siedzibą w Warszawie.
Przy okazji powołania CBZC, rząd planuje też powołać Fundusz Cyberbezpieczeństwa – z budżetu około pół miliarda złotych będą finansowane nowe inicjatywy i zakupy.
Kto będzie mógł pracować w CBZC? Ile można zarobić?
Projekt ustawy powołujący Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości jest gotowy – dokument został przygotowany przez MSWiA w ścisłym porozumieniu z Komendą Główną Policji. Na rozpoczęcie funkcjonowania jednostki będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, bo planowo ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2022 roku.
Będzie liczyła się ich wiedza informatyczna, wiedza na temat nowoczesnych technologii teleinformatycznych. Zrezygnujemy z testów sprawności fizycznej – wyjaśnia Mariusz Kamiński, szef MSWiA.
Funkcjonariusze, którzy będą przyjmowani do nowej służby, mają mieć oddzielną ścieżkę naboru. Szef MSWiA podkreśla, że CBZC ma być służą dla zwykłych obywateli - w procesie rekrutacji będzie liczyć się wiedza i umiejętności z zakresu informatyki i nowoczesnych technologii teleinformatycznych.
Początkowo w Centralnym Biurze Zwalczania Cyberprzestępczości ma pracować 350 funkcjonariuszy i pracowników cywilnych, ale docelowo ma być ich 1800 (przy czym to plany zatrudnienia do 2025 roku). Zarobki? 10 – 15 tysięcy złotych na rękę. Zatrudnieni otrzymają też stałe dodatki w wysokości 70 - 130 procent przeciętnego uposażenia w Policji.
Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości to krok w dobrą stronę, ale…
Powołanie Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości i wzrost wydatków na cyberbezpieczeństwo to na pewno krok w dobrą stronę. Od pewnego czasu obserwujemy wzrost aktywności cyberprzestępców, a z biegiem czasu takie działania na pewno będą coraz powszechniejsze i coraz poważniejsze.
Mamy jednak pewne obawy co do realizacji postawionego planu. Nie wiadomo skąd policji uda się ściągnąć tylu specjalistów, szczególnie, że oferowane 10 – 15 tys. złotych w tej branży nie są specjalnie atrakcyjnym wynagrodzeniem. Nie wiadomo jak będzie wyglądać kwestia szkolenia zatrudnionych. I w końcu - nie wiadomo jak będzie wyglądać kwestia wydatkowania pieniędzy i przeprowadzania przetargów, które… w naszym kraju potrafią być dosyć specyficznie realizowane. Nie mówiąc już, że jednostka odpowiedzialna za cyberbezpieczeństwo powinna działać od dawna… a wg planu, pełną gotowość CBZC mamy osiągnąć dopiero za 4 lata (!).
Źródło: GOV PL, WSWiA, Niebezpiecznik
Komentarze
28-pociotek działacza jedynej słusznej partii
-znajomość skrótu alt+ctrl+del
Wymagania: znajomość pkietu office, ac logo ew turbo Pascal.
Nie rozumiem co Wami ludzie ?! Tak was bawi nabijanie się z własnego kraju i ludzi którzy chcą coś zrobić ?
A co wy robicie, ile zarabaicie malkontenci ?!
Do czego checie dojść takim narzekaniem i jak Polska ma coś znaczyć mając takich obywateli ?
Co takiego rząd robi źle, że tak narzekacie ?! Nie wystarczy napisać że "kradną", "pociotki stanowika zjamują" itp. Piszcie konkrety - co i kto kradnie, ile, i kto te stanowiska zajmuje.